Poradnik kibica MŚ 2018: ile musisz mieć pieniędzy, aby jechać do Rosji?

Maciej Wojs 09 Października 2017, 19:58

PAP / Bartłomiej Zborowski / Kibice reprezentacji Polski podczas eliminacyjnego meczu grupy E przyszłorocznych piłkarskich mistrzostw świata z Czarnogórą

Niedzielne zwycięstwo nad Czarnogórą (4:2) zapewniło polskim piłkarzom występ na przyszłorocznym mundialu w Rosji. Na awans czekaliśmy blisko 12 lat. Po krótkim świętowaniu, kadra rozpoczyna przygotowania do mistrzostw. Jeszcze w tym roku zagra towarzysko z Urugwajem i Meksykiem, a PZPN prowadzi też rozmowy m.in. z Brazylią.

• MŚ 2018. Nie uwierzysz, co w czasie ostatniego awansu do mundialu robili podopieczni Adama Nawałki

Bez wizy tylko z biletem 

Każdy kibic, który zdoła kupić bilet na jakikolwiek mecz mistrzostw, do Rosji będzie mógł wjechać bez wizy. Wraz z wejściówką otrzyma też specjalną "kartę kibica" ("fan ID"), dzięki której za darmo będzie mógł podróżować komunikacją miejską we wszystkich miastach-gospodarzach mistrzostw.

Pozostali fani, którzy planują wyjazd i zabawę w strefach kibica lub liczą na zakup wejściówek w ostatniej chwili, granicę Federacji Rosyjskiej przekroczą wyłącznie z wizą turystyczną. Jej koszt to obecnie 154 zł.

Zdecydowanie droższe są same bilety na mecze. Pierwszy z kilku etapów sprzedaży ruszył 14 września. Jak zdobyć wejściówki i jakie są ich ceny przeczytasz TUTAJ.

Samolot zamiast auta

Do Rosji najłatwiej będzie dostać się samolotem. Z samej Warszawy do Moskwy codziennie odbywa się kilka bezpośrednich lotów. Te trwają około 2 godziny. Czerwcowe bilety - w jedną stronę - wahają się od 800 do 1500 zł.

Wybrać też można opcję z przesiadkami w Rydze, Helsinkach, Pradze czy nawet Paryżu lub Rzymie. Taka podróż będzie nieco dłuższa, ale też tańsza. Bilety na linie AirBaltic (z przesiadką w Rydze) i CSA (przesiadka w Pradze) kosztują ok. 600-650 zł.

Jeśli jednak chce się uniknąć podróży samolotem, można postawić na kolej. To jednak opcja dla cierpliwych. Podróż z Warszawy Wschodniej do Moskwy potrwa bowiem blisko 20 godzin i będzie kosztować prawie 500 zł.

Wyzwaniem będzie natomiast podróż samochodem, bo z Warszawy do Moskwy jest blisko 1 300 km. Warto jednak pamiętać, że by prowadzić auto na terenie Rosji, potrzebne jest międzynarodowe prawo jazdy, koniecznie przetłumaczone na język rosyjski.

Taksówki dla ryzykantów

Kibice posiadający bilety na mecze będą korzystać z komunikacji miejskiej we wszystkich 11 miastach-gospodarzach za darmo. To duże udogodnienie, zwłaszcza w Moskwie, która posiada aż 12 linii metra. To główny środek transportu w stolicy, bo na drogach trzeba liczyć się z ogromnymi korkami.

Sporym ryzykiem - nie tylko czasowym - obarczona jest też jazda taksówką. Miejscowi taksówkarze nie mają bowiem zbyt dobrej opinii, a na pewno nie poprawiają jej takie historie, jak ta z czerwcowego Pucharu Konfederacji, gdy dziennikarz z Chile za godzinną jazdę z lotniska Domodiedowo do centrum zapłacił 900 dolarów (50 tys. rubli), choć powinien ok. 50 razy mniej.

Dobrym rozwiązaniem będzie więc dopytanie o cenę podróży i koszt kilometra jeszcze przed rozpoczęciem jazdy. Uśrednione ceny to ok. 150 rubli (ok. 9,5 zł) za rozpoczęcie podróży i 12 rubli (0,76 zł) za kilometr.

Im bliżej mistrzostw, tym drożej

Na kibicach w trakcie mundialu z pewnością będą chcieli zarobić nie tylko taksówkarze, ale też właściciele hoteli i hosteli. Już teraz można bowiem zauważyć, że im bliżej startu mistrzostw, tym ceny za wynajem pokoju są wyższe.

Koszt nocy w trzygwiazdkowym hotelu w Moskwie w połowie czerwca (dla jednej osoby) to wydatek ok. 600 zł. Ceny są jednak przeróżne i uzależnione od lokalizacji względem centrum. Pokój równie dobrze znaleźć można i za 200 zł.

Drożej niż w Polsce

Wzrostu cen - a już na pewno drastycznego - nie należy raczej spodziewać się w restauracjach. Tutaj, tak jak w hotelach, w parze z jakością idzie też cena. Za ok. 35 zł spokojnie jednak będzie można zjeść spory obiad.

Wszystkie ceny za cenynaswiecie.pl przy aktualnym kursie rubla (1 rub = 0,0628 zł)