W sierpniu światowe media obiegła informacja o tym, że Rafael Marquez znalazł się w gronie 22 osób ukaranych przez Departament Skarbu USA za związki z mafią przemycającą narkotyki. 38-latek miał współpracować z kartelem Floresa Hernandeza.
Na jaw wyszły kolejne prawne problemy byłego piłkarza FC Barcelona. Tym razem ze sprawą połączona jest również jego matka. Chodzi o zakup działki pod budowę kompleksu szkoleniowego. Zamieszany w transakcje jest szef gangu "El Tio", Raul Flores.
Mama Marqueza - Rosa Alicia Alvarez Pinones - wraz z Raulem Floresem mieli kupić działkę w pobliżu Guadalajary za około 350 tysięcy dolarów. Dwa lata później szef "El Tio" sprzedał 46,7 proc. swojego udziału byłemu piłkarzowi, Miguelowi Zepedzie, a następnie udziały te odkupiła matka Rafaela Marqueza. Śledczy sprawdzają czy nie doszło do oszustwa.
Alvarez Pinones to ważna polityk w Meksyku. Zasiada w Izbie Deputowanych. Karierę polityczną rozpoczęła w 2005 roku. Wtedy jej syn grał w Barcelonie. Na zakupionej działce ma działać ośrodek szkoleniowy dla piłkarzy.
ZOBACZ WIDEO Stefan Szczepłek: To było świadectwo klasy Lewandowskiego