Jagiellonia - Lech: szalona końcówka hitu! Podział puli w Białymstoku

PAP / PAP/Michał Zieliński / Na zdjęciu: Nicklas Barkroth (z lewej) i Piotr Tomasik (z prawej)
PAP / PAP/Michał Zieliński / Na zdjęciu: Nicklas Barkroth (z lewej) i Piotr Tomasik (z prawej)

Po szalonej końcówce Jagiellonia Białystok zremisowała 1:1 z Lechem Poznań. Goście objęli prowadzenie po rzucie wolnym wykonywanym przez Darko Jevticia, gospodarzom wyrównanie przyniósł wolej Arvydasa Novikovasa.

- Nikt w polskiej lidze nie ma lepszej lewej nogi od Darko Jevticia - mówił schodzący na przerwę Łukasz Trałka i trudno nie przyznać mu racji. W 27. minucie głupim faulem stały fragment sprezentował Lechowi Cillian Sheridan. Piłkę na prawym skrzydle ustawił sobie właśnie Jevtić. Mocne wstrzelenie w pole karne zmierzało w światło bramki, a dodatkowo obronę golkiperowi utrudnił duet Sheridan-Guti. Obaj przepuścili futbolówkę między nogami, a ta wpadła do siatki przy dalszym słupku. Zasłonięty Kelemen mógł jedynie bezradnie rozłożyć ręce.

Do gry Lecha w pierwszej połowie trudno mieć zastrzeżenia. Olbrzymi kłopot gospodarzom sprawiał agresywny, wysoki pressing. Natychmiastowy doskok do rywala po stracie piłki przyniósł Kolejorzowi mnóstwo odbiorów. Brylował w tym zwłaszcza Łukasz Trałka. W ataku również nie było gorzej. Krótkie podania na jeden kontakt były często zbyt szybkie dla białostockich obrońców. Dwukrotnie skórę Jagiellonii ratował Marian Kelemen. Raz uczynił to w bardzo widowiskowy sposób, kiedy po strzale głową Lasse Nielsena piłka odbiła się rykoszetem od Gutieriego Tomelina i zmieniła kierunek lotu. Lechici niesłusznie protestowali, że Słowak wygarnął piłkę już zza linii bramkowej.

Jagiellonia zaczęła grać dopiero po przerwie. Uaktywnili się szybcy skrzydłowi. Fiodor Cernych i Arvydas Novikovas odważnymi szarżami przedzierali się bokami, brakowało im jedynie (albo aż) ostatniego podania. Litwini w wielu przypadkach niepotrzebnie szukali partnerów, zamiast uderzać.

Goście po przerwie postawili na obronę, ale z każdą kolejną minutą widać było, że słabną. Raz udało się groźnie skontrować. Wprowadzony z ławki Christian Gytkjaer przegrał jednak pojedynek sam na sam z Kelemenem.

ZOBACZ WIDEO Romeo Jozak: To był najtrudniejszy dzień w mojej sportowej karierze

Lech jak najmniejszym kosztem chciał dotrwać do końcowego gwizdka i został ukarany. Piękny "wolej" Novikovasa był zdecydowanie poza zasięgiem Matusa Putnocky'ego.

Kiedy na stadionie trwała euforia po wyrównaniu, do siatki gospodarzy trafił Maciej Gajos. Były piłkarz "Jagi" wybiegł zza pleców obrońców i chytrym strzałem dał Kolejarzowi drugiego gola. Okazało się jednak, że tylko na chwilę. Szymon Marciniak skorzystał z systemu VAR i dopatrzył się minimalnego spalonego, anulując trafienie.

Mecz nr 300. w Lotto Ekstraklasie rozegrał Rafał Grzyb.

Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 1:1 (0:1)
0:1 - Darko Jevtić 27'
1:1 - Arvydas Novikovas 87'

Składy:

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga (79' Karol Świderski), Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik, Rafał Grzyb (79' Piotr Wlazło), Taras Romanczuk, Arvydas Novikovas, Martin Pospisil (67' Przemysław Frankowski), Fiodor Cernych, Cillian Sheridan.

Lech Poznań: Matus Putnocky - Robert Gumny, Rafał Janicki, Lasse Nielsen, Wołodymyr Kostewycz, Łukasz Trałka, Maciej Gajos, Nicklas Barkroth, Darko Jevtić (84' Abdul Aziz Tetteh), Mihai Radut (65' Radosław Majewski), Nicki Bille Nielsen (67' Christian Gytkjaer).

Żółte kartki: Runje (Jagiellonia) oraz Jevtić, Bille Nielsen (Lech).

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Widzów: 12 156.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Legia Warszawa 37 22 4 11 55:35 70
2 Jagiellonia Białystok 37 20 7 10 55:41 67
3 Lech Poznań 37 16 12 9 53:34 60
4 Górnik Zabrze 37 16 12 9 68:54 60
5 Wisła Płock 37 17 6 14 53:45 57
6 Wisła Kraków 37 15 10 12 51:42 55
7 KGHM Zagłębie Lubin 37 13 13 11 45:42 52
8 Korona Kielce 37 12 13 12 49:54 49
9 Cracovia 37 13 11 13 51:52 50
10 Śląsk Wrocław 37 13 11 13 50:54 50
11 Pogoń Szczecin 37 12 9 16 45 45
12 Arka Gdynia 37 11 10 16 46:48 43
13 Lechia Gdańsk 37 9 13 15 46:58 39
14 Piast Gliwice 37 8 13 16 40:48 37
15 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 37 9 9 19 39:66 36
16 Sandecja Nowy Sącz 37 6 15 16 34:54 33
Komentarze (5)
Szmondak
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Podział punktów sprawiedliwy. 
avatar
yes
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Rozmiaru spalonego się nie mierzy - jest lub go nie ma. 
mgr inż. Uthar
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Najładniejszy mecz od dawna. 
avatar
Sartael
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Druga połowa w wykonaniu Jagi o wiele lepsza niż pierwsza i zasłużony remis.