Kalidou Koulibaly jest wychowankiem FC Metz. SSC Napoli sprowadziło go w 2014 roku za siedem milionów euro. Teraz jego wartość jest zdecydowanie większa. Hiszpańska prasa spekuluje, że prezydent włoskiej drużyny - Aurelio De Laurentiis oczekuje za niego aż 60 mln euro. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że stoper znalazł się również na celowniku Chelsea FC.
Senegalski piłkarz francuskiego pochodzenia spisuje się bez zarzutu. W obecnej kampanii Koulibaly wystąpił we wszystkich ośmiu meczach Napoli od pierwszej do ostatniej minuty, strzelając dwa gole. Jego wielkim atutem są warunki fizyczne (188cm). Mimo wysokiego wzrostu, jest również bardzo szybki.
Prezydent Napoli rozważy oferty za obrońcę dopiero latem. Do końca sezonu stoper najprawdopodobniej pozostanie na San Paolo. Uczestnik Ligi Mistrzów nie chce osłabiać swojej drużyny, która obecnie jest liderem Serie A.
Kontrakt 26-latka z obecnym pracodawcą obowiązuje do połowy 2021 roku. FC Barcelona widzi w nim godnego rywala dla Gerarda Pique czy Samuela Umtitiego. Tym bardziej że w czerwcu z drużyną najprawdopodobniej pożegna się Javier Mascherano.
Przypomnijmy, iż zimą priorytetem transferowym dla Dumy Katalonii będzie Philippe Coutinho z Liverpoolu.
ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)