"Jest ogromna niepewność". Real Madryt nie skorzysta w Katalonii z klubowego autokaru

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: autobus Realu Madryt
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: autobus Realu Madryt

Napięta sytuacja polityczna na linii Katalonia - Madryt sprawia, że piłkarze Realu nie będą korzystać ze swojego klubowego autokaru podczas niedzielnego meczu w Gironie. - Nie wiemy, co się stanie w najbliższych dniach - mówi rzecznik Królewskich.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie wiemy, co się stanie w najbliższych dniach. Czy rząd wykorzysta zapisy konstytucji Hiszpanii, artykuł 155, by przywrócić porządek w Katalonii. Czy będziemy zmuszeni jechać na pojedynek z Gironą w dniu meczu - cytuje rzecznika Realu Madryt dziennik "Marca". - Jest ogromna niepewność. Z tego powodu podjęliśmy decyzję o rezygnacji z oficjalnego autokaru podczas wizyty w Gironie - dodał przedstawiciel Królewskich.

Madrycki zespół zagra na Estadi Municipal de Montilivi w niedzielę (29 października) po południu - początek spotkania o godz. 16:15. Rzecznik Realu podkreślił, że klub z uwagą przygląda się sytuacji politycznej w regionie, a wyjazd do miasta w północno-wschodniej części kraju został uznany za podróż podwyższonego ryzyka.

Na dodatek, jeden z liderów katalońskich władz, Carles Puigdemont, jest wielkim sympatykiem Girony i z pewnością będzie chciał być obecny na meczu.

W tej sytuacji departament bezpieczeństwa Realu zdecydował się na wynajęcie autobusu na miejscu (piłkarze razem ze sztabem szkoleniowym prawdopodobnie przylecą do Girony w sobotę), tak żeby nie prezentować klubowych barw na ulicach katalońskiej metropolii w tym trudnym politycznie okresie.

- Podróżując naszym autokarem poza Madrytem zawsze jesteśmy narażeni na pewne niebezpieczeństwo. Podczas El Clasico na Camp Nou też nie korzystamy z oficjalnego autobusu - podsumował rzecznik klubu z Estadio Santiago Bernabeu.

ZOBACZ WIDEO Wymęczone zwycięstwo. Zobacz skrót meczu Celta Vigo - Atletico Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]

Komentarze (0)