Najlepszy strzelec Premier League na początku tygodnia doznał urazu mięśnia lewego uda, a w piątek menedżer Kogutów, Mauricio Pochettino zdradził, że kontuzja jest na tyle poważna, że Harry Kane opuści sobotni pojedynek z Manchesterem United.
- Nie możemy podejmować ryzyka. Jego występ w sobotę jest niemożliwy - przyznał argentyński szkoleniowiec. - Jeśli chodzi o środę, dopiero zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja - dodał Pochettino, mając na uwadze mecz 4. kolejki Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
TEAM NEWS: @HKane underwent assessment and investigation earlier this week, which confirmed a minor strain to the left hamstring. pic.twitter.com/4s0E0Jzrr6
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) 27 października 2017
Absencja Kane'a to olbrzymie osłabienie Kogutów. 24-latek to król strzelców ubiegłego sezonu Premier League, który przewodzi klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników angielskiej ekstraklasy także w tej kampanii. Po dziewięciu rozegranych meczach ma na koncie osiem bramek, a jego dorobek uzupełnia pięć trafień w dwóch spotkaniach Ligi Mistrzów.
Warto jednak wspomnieć, że Czerwone Diabły też przystąpią do sobotniego hitu mocno osłabione. Jose Mourinho nie będzie mógł skorzystać m.in. z Paula Pogby czy Marouane'a Fellainiego.
Stawką meczu Tottenham - Man Utd będzie pozycja wicelidera Premier League. Po dziewięciu kolejkach drugie miejsce zajmują Czerwone Diabły, a Tottenham jest trzeci, ale ekipa z Old Trafford wyprzedza Koguty tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu - oba zespoły mają na koncie po 20 punktów. Liderem Premier League z pięciopunktową przewagą jest Manchester City.
ZOBACZ WIDEO: Manchester United w ćwierćfinale Pucharu Ligi Angielskiej. Zobacz skrót meczu ze Swansea [ZDJĘCIA ELEVEN]