Przeciwko Meksykowi nie zagrają Kamil Glik, Kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak, Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Michał Pazdan i Łukasz Piszczek, czyli siedmiu absolutnie podstawowych zawodników Biało-Czerwonych. Spośród reprezentantów, który w el. MŚ 2018 rozegrali co najmniej połowę minut, w poniedziałek w Gdańsku mogą wystąpić jedynie Jakub Błaszczykowski i Piotr Zieliński.
Dla tego ostatniego mecz z Meksykiem będzie zatem kolejnym testem w drużynie narodowej. W trakcie walki o awans do mundialu 23-latek w końcu spełnił oczekiwania i stał się wiodącą postacią reprezentacji Polski. Adam Nawałka skorzystał z jego usług w każdym meczu, a więcej minut od niego (879) na boisku spędził tylko Robert Lewandowski (900).
W el. MŚ 2018 był ważnym trybem dobrze zaprojektowanej drużyny, a teraz będzie musiał wejść w rolę lidera eksperymentalnie skomponowanego zespołu. Co prawda już w trzech meczach el. MŚ 2018 Zieliński musiał sobie radzić w środku pola bez asysty Krychowiaka, ale wtedy na boisku byli Glik, Grosicki, Piszczek czy Lewandowski. Tymczasem w poniedziałek reflektory będą zwrócone na Zielińskiego bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. 23-letni pomocnik Napoli zdaje się jednak nie odczuwać związanej z tym dodatkowej presji.
- Ci zawodnicy, którzy nas opuścili, są ważnymi postaciami, ale są inni, którzy będą chcieli zaprezentować się bardzo dobrze. Są w środku zawodnicy, z którymi już grałem. Myślę, że damy radę - uspokaja Zieliński, u boku którego zagra Karol Linetty bądź Krzysztof Mączyński.
Co Zieliński sądzi o Meksykanach? - To dobrze zaawansowani technicznie zawodnicy. Meksyk dobrze funkcjonuje jako zespół, ma groźny atak. Z Belgami uzyskał dobry rezultat. Belgia to jedna z lepszych reprezentacji, a Meksyk grał z nią jak równy
z równym.
Występ przeciwko Meksykowi będzie 29. Piotra Zielińskiego w reprezentacji Polski. Jego dorobek w tych spotkaniach to trzy gole i osiem asyst.
ZOBACZ WIDEO Edinson Cavani: Krychowiak to wojownik. Mam nadzieję, że wróci do PSG
[color=#000000]
[/color]