- Leczenie przebiega szybciej niż zakładaliśmy. Ousmane chce wrócić do gry jeszcze w tym roku, ale jeszcze nie wiem, czy to będzie możliwe - mówił doktor Sakari Orava, który operował Dembele 19 września w Helsinkach.
Rehabilitacja przebiega znakomicie, jednak FC Barcelona nie chce ryzykować. Katalońskie media poinformowały, iż Ousmane Dembele wróci do gry dopiero w 2018 roku. - Blaugrana stosuje maksymalne środki ostrożności. Klub boi się odnowienia kontuzji, zarówno w terminie krótkoterminowym, jak i długoterminowym - informuje "Sport.es".
Dembele był najdroższym transferem w historii Barcelony (105 mln euro + 40 mln zmiennych), dlatego Francuz jest oczkiem w głowie klubu. Na dodatek dla młodego piłkarza jest to pierwszy tak poważny uraz w karierze (zerwanie mięśnia dwugłowego w lewej nodze). Barcelona nie chce pośpiechu i daje czas skrzydłowemu nawet do lutego.
Zawodnik przeszedł już przez początkową fazę rehabilitacji. Niedługo rozpocznie zajęcia z piłką, a do gry wróci w styczniu. Francuz bardzo powoli ma wejść w rytm meczowy. Przez kilka tygodni będzie najpierw rezerwowym, a wchodzić na boisko ma w drugich połowach spotkań.
Jest jeszcze jeden ważny aspekt. W czerwcu rozpoczynają się mistrzostwa świata w Rosji, w których Dembele odgrywać ma ważne role. Duma Katalonii chce pomóc optymalnie przygotować się piłkarzowi, który w obecnym sezonie wystąpił tylko w 3 spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO: Marek Saganowski: Będzie można stawiać na Góralskiego