Leszek Ojrzyński: Szczęście było z nami

- Wygraliśmy dzisiaj na bardzo trudnym terenie. Analiza pomeczowa będzie o wiele przyjemniejsza z trzema punktami na koncie - powiedział po meczu ze Śląskiem Wrocław (1:2) trener Arki Gdynia Leszek Ojrzyński.

[tag=555]

Arka Gdynia[/tag] nie była faworytem spotkania we Wrocławiu, lecz przez większą część gry dominowała i zwyciężyła na Dolnym Śląsku 2:1. Sam szkoleniowiec gości przyznał, że zwycięstwo mogło być okazalsze.

- Przy stanie 2:0 daliśmy sobie strzelił niepotrzebną bramkę. Mogliśmy to wszystko rozwiązać inaczej. Nieco zrobiliśmy dziś z bramkarza Śląska bohatera. Mieliśmy co najmniej trzy dobre sytuacje bramkowe, przede wszystkim z kontry. Ale analizy pomeczowe będą znacznie przyjemniejsze ze świadomością trzech punktów.

Sporym problemem trenera Ojrzyńskiego jest brak Yannicka Kakoko, który doznał poważnego urazu kilkanaście minut przed rozpoczęciem gry. - Chcemy to zwycięstwo zadedykować Yannickowi. Używając terminologii spadochroniarza, niestety wylądował w szpitalu i czeka go dłuższa przerwa w grze.

- Wracamy do Gdyni razem z nim, lecz wciąż nie mamy wyników rezonansu. Wtedy będziemy wiedzieć, co dokładnie się stało. Wprawdzie nie jestem lekarzem, lecz moim zdaniem czeka go pauza do końca roku - podsumował szkoleniowiec żółto-niebieskich.

ZOBACZ WIDEO Luis Suarez w końcu się przełamał, Barcelona wygrywa. Zobacz skrót meczu z CD Leganes [ZDJĘCIA ELEVEN]

Arka Gdynia ma na swoim koncie 22 punkty i znajduje się na 8. pozycji w tabeli. Śląsk Wrocław pozostał z 20 punktami, lecz osunął się na 10. lokatę.

Źródło artykułu: