- Mam 36 lat i jestem wdzięczny, że znów mogę cieszyć się grą w piłkę - przyznał Zlatan Ibrahimović.
Szwedzki napastnik pierwotnie miał wrócić na boisko w styczniu, tymczasem dość nieoczekiwanie zawodnik pojawił się w sobotnim spotkaniu z Newcastle United. Mógł nawet zdobyć gola, ale Rob Elliot z trudem sparował jego strzał nożycami.
Piłkarz przeszedł kilkumiesięczną rehabilitację po ciężkiej kontuzji kolana, której nabawił się w kwietniu. - Gdyby ludzie wiedzieli, co tak naprawdę przeżyłem, to byliby w szoku, że w ogóle wróciłem do gry. To było coś więcej niż tylko kontuzja kolana, ale nie mówiłem o tym w prasie, wolałem to zostawić dla siebie - powiedział dość tajemniczo Szwed.
Szwed wrócił do gry 1,5-2 miesiące przed czasem. - W trakcie rehabilitacji niczego nie przyspieszałem. Każdego dnia ciężko pracowałem przez 5-6 godzin. To było męczące, ale warto było - zaznaczył.
ZOBACZ WIDEO Bramka Piotra Zielińskiego - zobacz skrót meczu Napoli SSC - AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN]