- Wiele z tych poprzednich nieudanych spotkań mogliśmy wygrać, ale nam się to nie udawało. W końcu się jednak przełamaliśmy. Byliśmy w pełni skoncentrowani i tego samego wymagam w niedzielę. Jeśli utrzymamy taki poziom mobilizacji, będzie nam łatwiej o punkty - stwierdził chorwacki szkoleniowiec.
Pokonanie Nafciarzy pozwoliło Kolejorzowi wyjść z zapaści, jaką było pięć kolejnych meczów bez zwycięstwa. Do pełni szczęścia jednak daleko, bo poznaniacy wciąż nie wrócili nawet na podium. - Zostały nam cztery spotkania do końca roku i wszystkie chcemy wygrać. Każde będziemy traktować jakby było już tym ostatnim. Myślę, że moi zawodnicy rozumieją sytuację. Jestem zadowolony z ich postawy na treningach. Pojawiła się nowa energia i zespół ma większe zaufanie do własnych umiejętności. Mentalnie jesteśmy teraz na znacznie wyższym poziomie niż wcześniej, a jak ważny jest ten aspekt, doskonale pokazały minione dwa miesiące - zaznaczył Nenad Bjelica.
Piast plasuje się w strefie spadkowej, lecz w meczach u siebie radził sobie ostatnio dobrze. Wygrał z Wisłą Płock (2:1) i Cracovią (1:0). - Znam te statystyki, ale jeśli my zagramy na swoim optymalnym poziomie, to możemy w Gliwicach zwyciężyć. Zawsze to powtarzam - oznajmił trener.
Mecz Piast - Lech rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.30.
ZOBACZ WIDEO: Gonzalo Higuain rozstrzygnął hit! Zobacz skrót meczu Napoli - Juventus [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]