Borussii Dortmund wiatr w oczy. Kolejni piłkarze kontuzjowani

Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: Piłkarze Borussii Dortmund
Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: Piłkarze Borussii Dortmund

W siedmiu ostatnich ligowych meczach Borussia Dortmund zdobyła tylko trzy punkty, ale to nie jedyne złe wieści płynące z Signal Iduna Park. W sobotnim spotkaniu z Bayerem Leverkusen (1:1) poważnych urazów doznali kolejni podstawowi gracze BVB.

Mowa o Maximilianie Philippie i Gonzalo Castro, którzy nabawili się kontuzji kolan. Pierwszy opuścił boisko już w 8. minucie, a Castro urazu doznał tuż przed przerwą. Jak poinformował "Rurh Nachrichten", Philipp prawdopodobnie zerwał więzadło krzyżowe przednie, a u Castro lekarze podejrzewają jedynie uszkodzenia więzadła pobocznego. Bez względu na to, czy czarne scenariusze się potwierdzą, czy nie, Philipp i Castro w rundzie jesiennej na boisku już się nie pojawią.

Pechowi pomocnicy poszerzyli tym samym listę zawodników, którzy będą do dyspozycji trenera Petera Bosza dopiero w 2018 roku. Od początku sezonu znajdują się na niej Marco Reus i Erik Durm, a w trakcie rundy jesiennej dołączyli do nich Sebastian Rode (sierpień) Łukasz Piszczek (październik), Mario Goetze i Jacob Bruun Larsen (obaj listopad). Co ciekawe, aż czterech z tych zawodników (Castro, Philipp, Piszczek i Reus) musi pauzować z powodu urazów kolan.

Castro i Philipp byli jesienią podstawowymi zawodnikami BVB. Jesienny bilans Castro to gol i trzy asysty w 18 występach. Philipp natomiast zagrał w tym sezonie w 17 meczach, zdobywając pięć bramek i notując sześć asyst.

Kolejne osłabienia to spory problem Borussii, która śrubuje serię ligowych spotkań bez zwycięstwa. Dortmundczycy nie wygrali w Bundeslidze od siedmiu kolejek i zdobyli w nich tylko trzy z 21 możliwych do zdobycia punktów. Gdy ta czarna seria się zaczęła, Borussia była liderem niemieckiej ekstraklasy, a po sobotnim remisie z Bayerem zespół z Signal Iduna Park spadł na szóstą pozycję w tabeli.

Ponadto już w środę osłabioną Borussię czeka mecz 6. kolejki Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Drużyna trenera Bosza nie ma już szans na wyjście z grupy, ale wciąż może awansować do 1/16 finału Ligi Europy. Stanie się tak, jeśli APOEL Nikozja nie zdoła pokonać Tottenhamu Hotspur, ale jeśli już Cypryjczycy zdobędą w Londynie choć punkt, a Borussia przegra z Królewskimi, Niemcy definitywnie pożegnają się z rozgrywkami UEFA 2017/2018.

ZOBACZ WIDEO Polacy poznali rywali na MŚ w Rosji. Program specjalny WP SportoweFakty (całe nagranie)

Źródło artykułu: