19 czerwca w Moskwie reprezentacje Polski i Senegalu zagrają swój pierwszy mecz na mistrzostwach świata. Faworytem są Biało-Czerwoni, ale grupa H, w której są jeszcze Kolumbia i Japonia uchodzi za bardzo wyrównaną. Minister sportu Senegalu Matara Ba jest przekonany, że ich drużynę stać na poprawienie wyniku z mundialu z 2002 roku, kiedy Senegalczycy dotarli do ćwierćfinału.
- Mamy swoje ambicje. Są nimi wyjście z grupy i poprawienie wyniku z 2002 roku - stawia sprawę jasno minister. - Półfinał jest w naszym zasięgu, ponieważ futbol nie jest już europejski, amerykański, czy afrykański, jest globalny - dodaje.
Matar Ba przekonuje, że osiągnięcie półfinału nie jest jedynie marzeniem. - Jeśli spojrzymy na najlepsze ligi - w Anglii, czy we Włoszech - to grają tam senegalscy piłkarze. Jesteśmy więc w stanie rywalizować z każdym - twierdzi minister.
- Nikogo nie zlekceważymy, ponieważ każda z 32 drużyn przeszła przez eliminacje. Szanujemy wszystkich i każdą ekipę traktujemy poważnie. Mamy świetną reprezentację i senegalskiego szkoleniowca, na pewno będziemy bardzo dobrze przygotowani - dodaje Ba.
ZOBACZ WIDEO Grupa H - grupa zagadka. Sztab Nawałki czeka dużo pracy
Czy blizej Mundialu, tym wiecej gadki bedzie o pieniadzach,
Zacznie sie wojna o kase, zawodnicy sie postawia, Minister Sportu bedzie apelowal o sportowa Czytaj całość
Przez ponad pół roku można sobie wyobrażać, planować i czekać. Dotyczy to wszystkich 32 rozlosowanyych drużyn...