Takich scen na głównym dworcu w Monachium nie było dawno. W poniedziałkowy wieczór doszło tam do ustawki pomiędzy 60 zamaskowanymi pseudokibicami Bayernu Monachium i Paris Saint-Germain. W celu zaprowadzenia porządku niezbędna była interwencja policji.
Funkcjonariusze poradzili sobie z tłumem przy pomocy pałek. Chuligani obu ekip szybko rozbiegli się w różnych kierunkach. Policjanci rozpoczęli ich poszukiwania i udało im się złapać 30 chuliganów z Paryża. Wśród nich jeden miał ranę głowy i musiały się nim zająć służby medyczne.
Żaden z paryżan nie został jednak zatrzymany i nie trafił do aresztu. Każdy z nich po sprawdzeniu danych i krótkim przesłuchaniu został zwolniony. Policjanci złapali również trzech chuliganów kibicujących Bayernowi, ale i oni nie zostali aresztowani.
Do spotkania Bayernu Monachium z Paris Saint-Germain dojdzie we wtorek 5 grudnia. Obie ekipy są już pewne awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów i walczą o pierwsze miejsce w grupie B. W pierwszym meczu paryżanie pokonali rywali 3:0 i to oni są bliżej wygrania grupy. Bayern ma na to szansę, ale tylko w przypadku wygranej co najmniej czterema bramkami.
ZOBACZ WIDEO: "Lewy" z kolejnym golem. Powinien mieć dwa? Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]