Piotr Zieliński został uznany najlepszym piłkarzem SSC Napoli w przegranym meczu Ligi Mistrzów z Feyenoordem Rotterdam (1:2). Wobec kontuzji Lorenzo Insigne trener Maurizio Sarri wystawił polskiego pomocnika w lini ofensywnej - obok Driesa Mertensa i Jose Callejona. Test wypadł bardzo dobrze, a Zieliński nie dość, że zdobył bramkę, to pokazał świetną dyspozycję.
- Polak wystąpił w nowej dla siebie roli, ale zrobił to znakomicie. Zdobył gola i dał jakość, której brakowało zespołowi z powodu braku Insigne - ocenił portal 90min.com.
W opinii dziennikarzy serwisu Tuttomercato, Zieliński wyróżniał się na tle partnerów z drużyny. - Wiele twarzy Zielińskiego. Bardzo pozytywny występ w ten gorzki wieczór dla Napoli. (...) Na pewno nie jest tak szybki jak Insigne, ale mimo to był najlepszy w zespole. I nie dlatego, że strzelił bramkę - skomentowano postawę reprezentanta Polski.
W podobnym tonie pisze też corriere.it. - Pozycja Zielińskiego u trenera Sarriego jest coraz wyższa. W meczu w Rotterdamie był on jedynym jasnym punktem drużyny z Neapolu - czytamy na włoskim portalu.
W grupie "F" Champions League Napoli zajęło trzecie miejsce i w przyszłym roku wystąpi w 1/16 finału Ligi Europy.
ZOBACZ WIDEO: Polak przez 14 lat brał narkotyki. "Byłem zniewolony. Nie chciałem tak dłużej żyć"