MŚ 2018 bez Hiszpanii? "Trudno mi w to uwierzyć"
Hiszpanie nie obawiają się, że FIFA spełni swoje groźny i wykluczy ich z MŚ 2018 w Rosji. - Nie bierzemy pod uwagę takiego scenariusza - zapewnia premier Hiszpanii, Mariano Rajoy.
Sportowy Sąd Administracyjny (TAD) przychylił się do prośby Rady. Wniosek trafił wyżej i teraz czeka na ostateczną decyzję, która ma zostać podjęta przez Radę Państwa.
Reakcja FIFA, która nie pozwala na ingerencję rządów w funkcjonowanie krajowych związków, była szybka. Międzynarodowa federacja zagroziła RFEF wykluczeniem reprezentacji Hiszpanii ze wszystkich rozgrywek, na czele z MŚ 2018.
Hiszpanie jednak nieszczególnie przejęli się groźbą FIFA. Premier Mariano Rajoy jest przekonany o tym, że La Furia Roja wystąpi w Rosji: - Nie bierzemy pod uwagę wykluczenia naszej drużyny. Jestem absolutnie przekonany o tym, że Hiszpania nie tylko zagra na mistrzostwach świata, ale wystąpi na nich, by je wygrać.
Z kolei kapitan reprezentacji Hiszpanii, Sergio Ramos w ogóle nie dopuszcza do siebie myśli o dyskwalifikacji jego zespołu z powodu wniosku CSD: - Nie mogę uwierzyć, że moglibyśmy być wykluczeni z tego powodu. Po prostu trudno mi w to uwierzyć.
Przypomnijmy, że Hiszpania miała już podobny problem przed Euro 2008. Wówczas ostrzeżenie FIFA podziałało i rząd centralny wycofał się z interwencji w RFEF, a prowadzona przez Luisa Aragonesa nie tylko wzięła udział w mistrzostwach, ale je wygrała. Triumf w Austrii i Szwajcarii był początkiem złotej ery w hiszpańskim futbolu. Dwa latapóźniej w Republice Południowej Afryki La Furia Roja sięgnęła po mistrzostwo świata, a w 2012 roku na boiskach Polski i Ukrainy obroniła tytuł mistrza Europy.