Serie A: klasyczna strzelanina Napoli i Sampdorii. Zagrali trzej Polacy

Getty Images / Dino Panato / Na zdjęciu: piłkarze SSC Napoli
Getty Images / Dino Panato / Na zdjęciu: piłkarze SSC Napoli

Napoli wygrało 3:2 z Sampdorią Genua i będzie liderem po 18. kolejce Serie A. Całe spotkanie rozegrał Bartosz Bereszyński, a Piotr Zieliński oraz Dawid Kownacki byli zmiennikami w swoich zespołach.

W pięciu poprzednich meczach SSC Napoli z Sampdorią padło 25 goli, co dawało wyśmienitą średnią. Więcej strzelała ich drużyna z Stadio San Paolo, która od początku wieku nie przegrała u siebie z klubem z Genui. Dlatego prowadzenie 1:0 Sampdorii było małym zaskoczeniem. Podopieczni Marco Giampaolo nie mogli rozpocząć lepiej spotkania. W 2. minucie Gaston Ramirez przymierzył z rzutu wolnego ponad murem w okienko. Pepe Reina wyszedł w powietrze, ale nie uratował skóry Napoli.

Gospodarze mogli mieć pewne obawy, jak ułoży się pojedynek. W trzech poprzednich meczach na własnym stadionie strzelili tylko gola. Wyrównali jednak ekspresowo wbrew małemu impasowi. W 16. minucie w odpowiednim miejscu oraz czasie znalazł się Allan i dobił piłkę do siatki po interwencji Emiliano Viviano. Dwa gole w nieco ponad kwadrans, a wymiana ciosów dopiero się zaczynała.

Przed przerwą drużyna Maurizio Sarriego zdążyła wyjść na prowadzenie 3:2. Co prawda najpierw straciła gola wskutek uderzenia Fabio Quagliarelli z rzutu karnego, ale później miała zdecydowanie więcej do powiedzenia na murawie. Lorenzo Insigne wykorzystał błąd Sampdorii przy wyprowadzeniu piłki, a Marek Hamsik wpakował futbolówkę z bliska do siatki. Słowak zdobył gola w 39. minucie. Tyle czasu wystarczyło obu klubom na podtrzymanie średniej goli ze swoich poprzednich spotkań. Atrakcyjne widowisko w ich wykonaniu stało się niemal pewniakiem.

W podstawowym składzie Sampdorii był Bartosz Bereszyński. Przy tak wysokim wyniku nie można było powiedzieć, że defensywa z Polakiem stanowiła monolit. Niejednokrotnie sama wzniecała pożary, które gasiła bądź nie. Karol Linetty nie wykurował się jeszcze po kontuzji, a Dawid Kownacki oraz Piotr Zieliński czekali na swoją szansę na ławce rezerwowych.

ZOBACZ WIDEO Szczęśliwa wygrana AS Roma z Cagliari Calcio - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zieliński wszedł na boisko w 70. minucie. Druga połowa wyglądała inaczej niż pierwsza. Maurizio Sarri przemówił swoim zawodnikom do rozsądku. Ci przestali okładać się z przyjezdnymi, a przejęli kontrolę nad wydarzeniami. Skończył się radosny futbol, a priorytetem gospodarzy stało się utrzymanie prowadzenia. W 75. minucie nadszedł czas Kownackiego. Napastnik Sampdorii sprowokował Mario Ruiego do faulu na drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Wyrównać nie zdołał, pomimo osłabienia Napoli.

Dzięki zwycięstwu 3:2 Napoli będzie liderem Serie A po 18. kolejce. Na pewno powiększyło do pięciu punktów przewagę nad Interem Mediolan, który nie popisał się w drugim meczu z rzędu. Azzurri mogą również oddalić się od Juventusu, o ile Stara Dama straci "oczka" w hicie z AS Roma. Z kolei Sampdoria nie zwyciężyła w lidze od 18 listopada.

SSC Napoli - Sampdoria Genua 3:2 (3:2)
0:1 - Gaston Ramirez 2'
1:1 - Allan 16'
1:2 - Fabio Quagliarella (k.) 27'
2:2 - Lorenzo Insigne 33'
3:2 - Marek Hamsik 39'

Składy:

Napoli: Pepe Reina - Elseid Hysaj, Raul Albiol, Kalidou Koulibaly, Mario Rui - Allan, Jorginho (56' Amadou Diawara), Marek Hamsik (70' Piotr Zieliński) - Jose Callejon, Dries Mertens, Lorenzo Insigne (77' Christian Maggio)

Sampdoria: Emiliano Viviano - Bartosz Bereszyński, Matias Silvestre, Gianmarco Ferrari, Ivan Strinić (86' Duvan Zapata) - Edgar Barreto (71' Valerio Verre), Lucas Torreira, Dennis Praet - Gaston Ramirez - Fabio Quagliarella (75' Dawid Kownacki), Gianluca Caprari

Żółte kartki: Mertens, Hysaj, Rui (Napoli) oraz Strinić, Viviano, Torreira, Ramirez (Sampdoria)

Czerwona kartka: Mario Rui (Napoli) /77' - za drugą żółtą/

Sędzia: Davide Massa

[multitable table=871 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)