Kamil Grosicki urazu nabawił się podczas rozegranego 26 grudnia meczu z Derby County (0:0) i z jej powodu nie wystąpił w kolejnych ligowych spotkaniach z Fulham FC (2:2), Boltonem Wanderers (0:1) i meczu Pucharu Anglii z Blackburn Rovers (1:0).
Reprezentant Polski wznowił już treningi z zespołem, ale menedżer Hull City, Nigel Adkins poinformował, że Grosicki nie jest jeszcze przygotowany do gry i nie skorzysta z jego usług w sobotnim starciu z Reading FC. Opiekun Tygrysów planuje, że Polak wróci do gry podczas zaplanowanego na 20 stycznia pojedynku z Sunderlandem.
- Jest blisko i powinien być gotowy na mecz z Sunderlandem. Nie musimy śpieszyć się z jego powrotem do gry - stwierdził Adkins.
Grosicki jest - wespół z Jarrodem Bowenem - najbardziej efektywnym graczem Hull City w bieżącym sezonie. W 23 występach Polak strzelił sześć goli, do których dołożył pięć asyst, a Bowen ma na koncie 11 trafień.
Po 27 meczach Tygrysy zajmują 21., czyli ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli Championship, ale ma na koncie tyle samo punktów (24), co pierwszy zespół ze strefy spadkowej. Hull City wyprzedza Burton Albion FC dzięki korzystniejszemu bilansowi bramkowemu.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Grosicki dla WP SportoweFakty: Czy odejdę? W piłce dzieją się różne rzeczy