Pseudokibice przerwali turniej halowy i wykrzykiwali wulgarne hasła

Skandal podczas turnieju piłkarskiego w Jezierzycach koło Słupska. Imprezę przerwała grupa pseudokibiców, która w obecności rodzin z dziećmi wykrzykiwała wulgarne hasła.

W trakcie rywalizacji na płytę boiska wtargnęła grupa ponad 30 osób, które były ubrane w kominiarki i szaliki Pogoni Lębork. Prawdopodobnie próbowały one sprowokować fanów Gryfa Słupsk, tyle że tych już na trybunach nie było.

- Zaistniała przykra sytuacja, na szczęście skończyło się tylko na obraźliwych słowach i wyzwiskach. Nie doszło do żadnych rękoczynów - powiedział dla Radia Gdańsk dyrektor hali sportowej w Jezierzycach, Tomasz Kołodziejski.

Niesmak jednak pozostaje, bo na widowni przebywało ok. 100 widzów, w tym rodziny z dziećmi.

O incydencie nie zawiadomiono policji. Podczas ucieczki chuligani uszkodzili drzwi wyjściowe z budynku. Straty jednak nie są duże, oszacowano je na zaledwie kilkanaście zł.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. System VAR a spalony. "Rysowanie linii nie ma większego sensu"

Komentarze (10)
Peter2016
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak przeczytałem tytuł artykułu to pomyślałem że to możliwe tylko w Polsce i faktycznie nie pomyliłem się, żenada łysych karków, skąd to się bierze 
avatar
Robert De
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
frajerstwo podajcie sobie łapkę z areczką 
avatar
Andreas Hendzel
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dyrektor hali powinien się tłumaczyć dlaczego nie powiadomił policję a może chronił patriotów ? 
avatar
Wojtek Kowarzyk
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
to pewnie ci co byli namaszczeni na Jasnej Górze. Postępowali tak jak ich tam nauczono. 
Andrzej Roman
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dzicz, zwana patriotami...