(...)
Jaromir Kruk, "Piłka Nożna". Bardzo zabolało posadzenie przez Waldemara Fornalika na ławce w meczu z Koroną w Kielcach? Może to był sygnał od szkoleniowca Piasta?
Konstantin Vassiljev: Nie sądzę, że był to jakiś sygnał, bo rozmawialiśmy przed tym spotkaniem i trener powiedział, że zacznę na ławce, a przecież w poprzednich trudnych meczach, w tym z Legią Warszawa, byłem w podstawowej jedenastce. Waldemar Fornalik uznał, że powinienem odpocząć i nie wyobrażam sobie, że mógłbym być zły. Wszedłem w końcówce, strzeliłem gola i tak samo cieszyłem się z niego, jakbym wyszedł od pierwszej minuty. Żal tylko, że nie sięgnęliśmy z Koroną po komplet punktów, bo zaraz po moim trafieniu przyjęliśmy bolesny cios.
Wraca pan myślami do zmarnowanych karnych z Cracovią i Śląskiem?
Byłem o nie zły na siebie, i to bardzo. Gdybyśmy wygrali te spotkania, nasz dorobek byłby okazalszy. Z Cracovią się nie popisałem, ale znowu wyznaczono mnie do wykonywania karnego ze Śląskiem. Zawiodłem… Z tymi karnymi jest specyficznie. Podchodzisz do piłki i masz pomysł, a zmieniasz go w ułamku sekundy i uderzasz nad bramką lub golkiper broni. To, że Leo Messi nie wykorzystał jedenastki w Pucharze Króla czy też mylił się wcześniej w reprezentacji Argentyny, nie stanowi dla mnie pocieszenia. W kadrze raz tylko zawaliłem, w towarzyskim meczu z Ukrainą, ale w innych przypadkach wykonywałem swoje zadanie.
Pozycja w tabeli Ekstraklasy odzwierciedla możliwości Piasta?
W żadnym wypadku. Według mnie tak niska lokata to paradoks, bo dysponujemy ciekawym składem. W wielu meczach zabrakło nam najważniejszego, czyli skuteczności. Jak się nie strzela karnych i marnuje za dużo stuprocentowych okazji, musi się to odbić w tabeli. Wiemy, co trzeba poprawić, i pracujemy nad tym.
Jest pan przekonany, że wiosną Piast się przebudzi?
Zasuwamy na maksa na zimowych treningach. Wszystko po to, by odwrócić kartę. Oczywiście, mam świadomość, że poszarpiemy się o punkty, że nikt nie da nam ich bez walki, ale nie ma wyjścia, trzeba się wygrzebać z dołu tabeli. Od pierwszego spotkania koncentracja zawodników Piasta będzie na najwyższym poziomie. Za dużo nas kosztowały momenty rozluźnienia i wypada to sobie powetować.
(...)
To okiem cudzoziemca – Ekstraklasa jest słaba czy dobra?
Wiele jest na pewno do poprawienia, w zakresie techniki i taktyki. W najlepszych ligach Europy są zespoły, które dominują, potrafią wygrywać przekonująco i pokazywać atrakcyjny futbol. W Polsce Legia i Lech często się męczą, pozwalają sobie na zbyt wiele wpadek. Dorobek lidera Ekstraklasy po pierwszej części rozgrywek nie pokazuje jego siły, ba, jest wstydliwy dla polskiego futbolu klubowego.
(...)
Cała rozmowa do przeczytania w najnowszym numerze tygodnika "Piłka Nożna".
ZOBACZ WIDEO: Zaskakująca detronizacja Lewandowskiego? Wkrótce poznamy Piłkarza Roku