Choć od wielu tygodni Real Madryt rozczarowuje swoją grą, środowa porażka z Leganes (1:2) i odpadnięcie w ćwierćfinale Pucharu Króla wstrząsnęła białą częścią stolicy Hiszpanii. Dziennikarze związani z klubem są zszokowani fatalną dyspozycją drużyny, która jeszcze kilka miesięcy temu była nazywana najlepszym zespołem na świecie.
W prasie pojawiają się też informacje dotyczące przyszłości Zinedine'a Zidane'a. "Marca" donosi, że jeśli do tej pory Florentino Perez z dużym spokojem podchodził do wyników i wspierał Francuza, tak po środowej klęsce na Santiago Bernabeu miarka się przebrała.
Największa hiszpańska gazeta informuje, że dwumecz z Paris Saint-Germain w 1/8 finału Ligi Mistrzów będzie decydujący dla Zidane'a i jego pozostania na ławce trenerskiej Królewskich.
W przypadku odpadnięcia z rozgrywek, Zizou ma zostać zwolniony, a próby ratowania sezonu podejmie się inny szkoleniowiec. Real musi bowiem walczyć o miejsce w czołówce ligowej tabeli.
Jeśli drużynie nadal będą przytrafiać się wpadki, Cristiano Ronaldo i spółka mogą mieć problemy z zakwalifikowaniem się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów, bo byłoby katastrofą dla Los Blancos.
Najbliższa próba odbudowania zaufania fanów nastąpi już w sobotę. Real czeka jednak bardzo trudne zadanie i wyjazd na Estadio Mestalla, gdzie w tym sezonie punkty zgubiła także FC Barcelona.
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #10. Real musi interesować się Lewandowskim