Awaria w Canal+. Kibice pozbawieni transmisji z Ligi Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ALBERTO ESTEVEZ / Na zdjęciu: Marc Navarro (z lewej) oraz Lucas Digne (z prawej)
PAP/EPA / ALBERTO ESTEVEZ / Na zdjęciu: Marc Navarro (z lewej) oraz Lucas Digne (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Awaria dotknęła serwisy internetowe telewizji Canal+, przez co wielu kibiców nie mogło oglądać wtorkowych meczów Ligi Mistrzów za pośrednictwem platform Canal+ Sport Online i nc+ go.

We wtorkowy wieczór wiele osób w mediach społecznościowych skarżyło się na awarię serwisów należących do platformy nc+. Z tego powodu niemożliwe było oglądanie w internecie meczów 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium i Besiktasem Stambuł oraz Chelsea FC i FC Barcelona. Podczas pierwszej połowy nie ukrywali swojej wściekłości, a na profilu Canal+ Sport na Twitterze pojawiło się wiele negatywnych komentarzy.

Oba spotkania zapowiadały się niezwykle ciekawie. Zwłaszcza pojedynek Bayernu z Besiktasem interesował polskich kibiców. Wielu z nich musiało obejść się smakiem i nie mogło oglądać w akcji najlepszego napastnika Bundesligi, Roberta Lewandowskiego.

"Dlaczego akurat dziś nie działa NC plus GO ?!?!?! Ani online ani mobile!", "To są jakieś jaja... jawna kpina ze wszystkich abonentów..." - to tylko niektóre z opinii zamieszczonych na Twitterze. Na ekranach urządzeń pojawiały się informacje o przerwie technicznej bądź pracach serwisowych.

Z biegiem czasu Canal+ uporał się z awarią i w drugiej połowie nie było już większych problemów z logowaniem do serwisów transmitujących spotkania Ligi Mistrzów w internecie.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: piłkarski cud? III-ligowiec ograł Manchester City! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: