33-letni Marcin Komorowski kilka dni temu oficjalnie potwierdził, że kończy karierę zawodniczą. W lutym były reprezentant Polski, który od 2015 r. ma problemy ze ścięgnem Achillesa, przeszedł piątą operację, ale nie ma już nadziei na powrót na boisko piłkarskie.
W niedzielę Komorowski był gościem programu "Cafe Futbol" w Polsacie Sport. W rozmowie z dziennikarzem Mateuszem Borkiem 13-krotny reprezentant Biało-Czerwonych zdradził, że szukał pomocy nawet u ortopedy zajmującego się piłkarzami Realu Madryt, w tym Cristiano Ronaldo.
- Była możliwość skorzystania z Nieka van Dijka. To było po Euro 2016. Stwierdziłem, że daję sobie ostatnią szansę. Lekarz Realu powiedział, że w dużym stopniu mam naderwane ścięgno Achillesa. Okazało się, że nawet on nie jest w stanie mi pomóc. Walczyłem, nie poddawałem się, ale im dalej wchodziłem w las, tym było gorzej. Nie mogłem nawet pobiegać na bieżni - przyznał 33-latek w "Cafe Futbol".
Komorowski karierę sportową zaczynał w zespole PTC Pabianice. Potem bronił barw m.in. ŁKS-u Łódź, Legii Warszawa i Tereka Grozny. W drużynie narodowej zadebiutował w grudniu 2008 r. w meczu przeciwko Serbii (Polska wygrała wówczas 1:0).
ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo bohaterem Realu w meczu z Eibar[ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]