Serie A: Juventus ucieka Napoli. Z zimną krwią załatwił Atalantę

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Radość piłkarzy Juventusu Turyn
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Radość piłkarzy Juventusu Turyn

Juventus wygrał 2:0 zaległy mecz 26. kolejki Serie A z Atalantą BC i ma w tabeli cztery punkty przewagi nad wiceliderem Napoli. Wojciech Szczęsny był na ławce rezerwowych.

W tym artykule dowiesz się o:

W weekend doszło do zmiany warty na szczycie tabeli Serie A. Na pozycję lidera awansował Juventus kosztem potykającego się SSC Napoli. Stara Dama przestała gonić króliczka, a zaczęła wypracowywać sobie nad nim przewagę w wyścigu po mistrzostwo Włoch.

Przejście przez defensywę Atalanty BC nie było banalnym zadaniem. Juventus nie przekładał przewagi w posiadaniu piłki na sytuacje podbramkowe. Jeden schemat z początku meczu był ostrzeżeniem dla gości. W 20. minucie Gonzalo Higuain dostał podanie na wolne pole i po krótkim rajdzie strzelił niecelnie.

Atalanta nie wyciągnęła wniosków, nie nauczyła się nic na błędzie i w 29. minucie straciła gola po podobnym ataku Juventusu. Gonzalo Higuain wybiegł sam na sam z bramkarzem po podaniu Douglasa Costy i ominął Etrita Berishę strzałem po ziemi. To było pierwsze celne uderzenie w tym meczu. Jednocześnie 15. gol napastnika w kampanii ligowej. Przed przerwą mogły się podobać jeszcze argentyńskie akcje Higuaina i Paulo Dybali, ale żadna nie zaowocowała drugim trafieniem dla mistrza Włoch.

Atalanta grała bez klasycznego napastnika. Najbardziej wysunięci byli Josip Ilicić oraz Alejandro Gomez. Obaj są dobrze wyszkoleni technicznie, legitymują się dobrymi statystykami, ale rzadko podnosili ciśnienie Gianluigiemu Buffonowi. Najgroźniej było po próbie stopera Gianluci Manciniego, który w 49. minucie główkował metr obok słupka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Kwadrans po przerwie to pierwszy, który należał do podopiecznych Gian Piero Gasperiniego. Żelazna defensywa Juventusu jednak nie skapitulowała. W 64. minucie zrobiło się ciepło po przeciwnej stronie boiska, gdzie Douglas Costa przestrzelił z czystej pozycji.

Końcówka spotkania nie była tak interesująca jak się zapowiadała. Więcej było fauli, kartek, zmian niż sytuacji podbramkowych. O pozytywny akcent zadbał Juventus, który w 81. minucie zdobył gola na 2:0. Gonzalo Higuain dorzucił asystę do bramki, a z podania Argentyńczyka skorzystał Blaise Matuidi. Francuz miał dużo czasu w polu karnym przeciwnika i technicznym strzałem ominął golkipera. Atalanta grała już w tym momencie w osłabieniu po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Manciniego.

Juventus - Atalanta BC 2:0 (1:0)
1:0 - Gonzalo Higuain 29'
2:0 - Blaise Matuidi 81'

Składy:

Juventus: Gianluigi Buffon - Stephan Lichtsteiner (50' Mattia De Sciglio), Medhi Benatia, Giorgio Chiellini, Kwadwo Asamoah - Miralem Pjanić, Blaise Matuidi - Douglas Costa (78' Andrea Barzagli), Paulo Dybala, Mario Mandzukić (62' Alex Sandro) - Gonzalo Higuain

Atalanta: Etrit Berisha - Rafael Toloi, Gianluca Mancini, Jose Luis Palomino - Hans Hateboer (70' Andreas Cornelius), Nicolas Haas (57' Leonardo Spinazzola), Marten de Roon, Robin Gosens (65' Andrea Petagna) - Bryan Cristante - Josip Ilicić, Alejandro Gomez

Żółte kartki: Sandro, Benatia, Asamoah (Juventus) oraz Hateboer, Cristante, Mancini, de Roon (Atalanta)

Czerwona kartka: Gianluca Mancini (Atalanta) /79' - za drugą żółtą/

Sędzia: Maurizio Mariani

[multitable table=871 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Bayern to nie jest klub Lewandowskiego

Komentarze (1)
avatar
marekp
14.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z jakim klubem wygrali? Z Atalantą BC????
Jaja jakieś!