W doliczonym czasie gry meczu z Koreą Południową, gdy wydawało się że mecz zakończy się rozczarowującym kibiców remisem 2:2, piłkę przed polem karnym rywali otrzymał Piotr Zieliński. Pomocnik, kreowany na lidera reprezentacji Polski udowodnił wówczas, jakie drzemią w nim możliwości.
Zieliński popisał się kapitalnym strzałem, który zapewnił Biało-Czerwonym zwycięstwo. Po strzelonym golu 23-latek spojrzał w kierunku trybun i wykonał gest w ich kierunku, układając z palców prawej dłoni literę "L".
Kibice przez pewien czas zastanawiali się, co miał on oznaczać. Zagadka została jednak dość szybko rozwiązana. Gest był skierowany do narzeczonej piłkarza.
Laura Słowiak od kilku lat jest dziewczyną pomocnika reprezentacji Polski. W ubiegłym roku przyjęła ona oświadczyny piłkarza i teraz para planuje ślub.
Słowiak pracuje jako fotomodelka. 25-latka studiuje też w Polsce analitykę medyczną.
A co byłoby, gdyby piekarz zadedykował komuś upieczoną przez siebie bułkę ;)