Kolejny klub staje do wyścigu po Thomasa Tuchela

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Spekulacje o przyszłości trenerskiej Thomasa Tuchela na mają końca. Tym razem, według Michaela Ballacka, jego rodak ma szansę objąć Chelsea Londyn od sezonu 2018/2019. Według byłego niemieckiego piłkarza musi jednak zostać spełniony jeden warunek.

[tag=616]

Chelsea FC[/tag] powinna zakwalifikować się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Jeśli tak się stanie, według Michaela Ballacka (grał dla angielskiego klubu w latach 2006-2010), Thomas Tuchel wybierze właśnie "The Blues" jako swój nowy klub w karierze trenerskiej.

O to nie będzie jednak łatwo, ponieważ po 30 kolejkach Premier League Chelsea zajmuje w tabeli rozgrywek 5. miejsce i do 4. pozycji (ostatniej gwarantującej udział w Lidze Mistrzów), którą zajmuje Tottenham Hotspur, traci 5 punktów. To sporo, biorąc pod uwagę, że do końca sezonu zostało już tylko 8 spotkań.

Chelsea odpadła już z bieżącej edycji Ligi Mistrzów, nie gra również w Lidze Europy, dlatego jedyną szansą dla aktualnych mistrzów Anglii na ponowną grę w europejskiej elicie są rodzime rozgrywki.

Gdyby sprawdził się jednak mało realny scenariusz i Tuchel objął Chelsea, wówczas zastąpiłby na stanowisku głównego trenera Antonio Conte. W bieżącym sezonie akcje Włocha, który jeszcze kilka miesięcy temu cieszył się z mistrzostwa Anglii, bardzo mocno spadły.

Chelsea to już trzeci klub z absolutnego europejskiej topu, który wymienia się, w kontekście przyszłości trenerskiej Tuchela. Wcześniej media informowały, że od sezonu 2018/2019 były szkoleniowiec Borussii Dortmund ma szansę objąć Bayern Monachium lub w Arsenalu zastąpić samego Arsene'a Wengera.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Nie poradziliśmy sobie ze zmianą taktyczną Koreańczyków

Komentarze (0)