[tag=4898]
Kamil Wilczek[/tag] nie znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na ostatnie mecze towarzyskie z Nigerią i Koreą Południową. Adam Nawałka dał szanse innym napastnikom, ale to nie oznacza to, że 30-latek przestał walczyć o powołanie na mundial. Wręcz przeciwnie.
W poniedziałek jego Broendby IF pokonało na wyjeździe Aalborg BK 3:0 w ramach 26. kolejki rozgrywek, a Polak znalazł się na liście strzelców. Urodzony w Wodzisławiu Śląskim piłkarz pokonał bramkarza rywali w 35. minucie, strzelając siódmego gola w obecnym sezonie duńskiej ligi, a w czwartego w tym roku.
Klub reprezentanta Polski już do przerwy miał na koncie trzy trafienia, a w drugiej połowie spotkania kontrolował wynik.
Po 26 kolejkach Broendby IF, z 60 punktami na koncie, jest liderem tabeli ligi duńskiej. Takim samym dorobkiem legitymuje się FC Midtjylland, który ustępuje drużynie Wilczka tylko bilansem bramkowym.
ZOBACZ WIDEO W hicie Bayern Monachium rozbił Borussię Dortmund, trzy gole Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]