21 
Mistrz Niemiec we wtorkowym, pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów mocno się męczył, przegrywał z Sevillą, ale koniec końców jest już jedną nogą w półfinale. Robert Lewandowski też nie grał najlepiej, w zasadzie nie miał dobrych szans na gola. Po meczu wytłumaczył powody.
- W pierwszej połowie nie stwarzaliśmy sytuacji, ja dostawałem mało piłek, ciężko było mi poczuć grę i wejść w ten mecz. Czasem tak się jednak zdarza. Nie funkcjonowało to do końca tak, jak powinno. W zasadzie nie mieliśmy wrzutek, traciliśmy tempo - analizował przed kamerą Canal Plus Sport.
Dodawał jednak: - To nie był nasz supermecz. A pomimo tego wygraliśmy na wyjeździe. To pokazuje jak jesteśmy mocni.
Jego koledzy byli podobnego zdania. Thomas Mueller: - Było wiele aspektów gry, których nie chcielibyśmy widzieć. Popełnialiśmy za dużo błędów. Oddawaliśmy piłkę pozwalając Sevilli, aby tworzyła sobie sytuacje. Na szczęście po przerwie nasza gra wyglądała już lepiej. Wyjazdowa wygrana to zawsze świetny rezultat.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piotr Zieliński zabrał narzeczoną na malownicze wybrzeże
Czy Bayern w końcu wygra Ligę Mistrzów? 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
