Arkadiusz Milik: To nagroda za ciężką pracę i poświęcenie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
zdjęcie autora artykułu

- To nagroda za miesiące ciężkiej pracy i poświęcenia - tak o swoim pierwszym golu po kontuzji kolana mówi Arkadiusz Milik. Reprezentant Polski utrzymał Napoli w grze o scudetto i ostrzegł Juventus Turyn, by jeszcze nie przymierzał złotych medali.

W tym artykule dowiesz się o:

Arkadiusz Milik pauzował od 23 września minionego roku, gdy w meczu ligowym ze SPAL 2013 zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie, do 16 stycznia. Na pierwszy po kontuzji występ czekał dokładnie 161 dni, a premierową po powrocie do gry bramkę zdobył 197 dni po doznaniu urazu.

W niedzielnym meczu z Chievo Werona (2:1) wszedł do gry na ostatnie pół godziny i poprowadził Napoli do wygranej. Najpierw w 89. minucie strzelił gola na 1:1, a w doliczonym czasie gry miał udział przy zwycięskim trafieniu Amadou Diawary.

- Jestem bardzo szczęśliwy. Za mną sześć trudnych miesięcy, ale jestem już gotowy do gry, a ten gol to nagroda za miesiące ciężkiej pracy i poświęcenia. Dedykuję go mojej dziewczynie, która wspierała mnie w trudnych chwilach - przyznał Milik po końcowym gwizdku.

Dzięki pokonaniu Chievo Napoli wciąż liczy się w walce o mistrzostwo Włoch. Na sześć kolejek przed końcem sezonu zespół z Neapolu ma cztery punkty mniej od przewodzącego stawce Juventusu Turyn.

- Cieszę się z tego zwycięstwa. Po moim golu bardziej uwierzyliśmy w wygraną. To był bardzo trudny mecz. Szanujemy Juventus, ale walka o mistrzostwo ciągle trwa - zapowiedział reprezentant Polski.

ZOBACZ WIDEO Inter ukarany za nieskuteczność. Szczęśliwe zwycięstwo Torino FC [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Czy Napoli zostanie mistrzem Włoch 2018?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
mtay
9.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Arek, że jesteś już w formie strzeleckiej. Nie do końca liczę na dogonienie Juve w walce o scudetto, bo w tym sezonie są naprawdę mocni. Cieszy fakt, że nasz napastnik będzie gotowy do gr Czytaj całość
avatar
ArtB
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Arek - tak trzymaj  
MaurizioSarri
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Milik, brawo Zieliński, brawo drużyna, ale scudetto nie dla nas ...  
Ryszard Kurant
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz