"Życzę mu powodzenia, niech sobie gra". Tomasz Hajto odpowiedział Kamilowi Grabarze

Zawodnik drużyny młodzieżowej Liverpoolu, Kamil Grabara, zaprosił Tomasza Hajtę na mecz do Anglii, żeby zobaczył jak spisuje się w bramce. - Za trzy lata chcę sprawdzić w jakim miejscu będziesz, będę czekał... - odpowiada były reprezentant Polski.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Tomasz Hajto Agencja Gazeta / Michał Łepecki / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
W programie Polsatu Sport "Cafe Futbol" Tomasz Hajto odpowiedział na zaczepkę Kamila Grabary, któremu nie spodobały się słowa eksperta na temat obsadzenia pozycji trzeciego bramkarza reprezentacji Polski. Według Hajty najlepszym kandydatem jest Tomasz Loska z Górnika Zabrze, z czym nie zgadza młodzieżowiec Liverpoolu.

- Zapraszam na ostatni mecz sezonu juniorskich rozgrywek Anglii. 22.04 proszę o zarezerwowanie daty w jakże napiętym menadżerskim grafiku. Wtedy pan będzie mógł analizować i oceniać. Z piłkarskim pozdrowieniem pana ulubieniec - napisał na Twitterze Grabara.

Hajto nie zamierza jednak przyjmować zaproszenia młodego piłkarza. - Kamil odpisał mi ostatnio na Twitterze, zaprosił mnie na ostatni mecz ligi rezerw. Sprawdził w internecie, że ja kiedyś - wracając po kontuzji - występowałem w Premier League U23... Wracając: życzę mu powodzenia, niech sobie gra. Jednak nawet poważna agencja, jak będzie słabym piłkarzem, nie zrobi z niego wielkiego transferu. Młody - dużo pracy, dużo pokory, pewności siebie, to jest ważne w bramce. Za trzy lata chcę sprawdzić w jakim miejscu będziesz, będę czekał... - skwitował komentator Polsatu Sport.

ZOBACZ WIDEO Brentford grało do końca. Niespodzianka w Londynie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×