Szymon Mierzyński: Zwolnienie Nenada Bjelicy desperacką próbą ratowania mistrzostwa dla Lecha Poznań (komentarz)
Pięć meczów rundy finałowej wystarczyło, by nastroje w Poznaniu przeszły z euforycznych w grobowe. Zarząd już znalazł winnego, zwolnił Nenada Bjelicę, a ten desperacki krok ma być impulsem, który cudem pozwoli Lechowi sięgnąć po tytuł mistrzowski.
Stąd właśnie zwolnienie Nenada Bjelicy. Pożegnanie i tak pewnie miałoby miejsce, tyle że doszłoby do niego bardziej naturalnie - po zakończeniu sezonu. Kontrakt trenera miał obowiązywać tylko do końca czerwca, więc klub nie musiałby nawet wypłacać mu odszkodowania.
Przy Bułgarskiej jednak nie czekano. Prezes Karol Klimczak znalazł się pod ogromną presją, bo już w trakcie środowego spotkania trybuny zrugały nie tylko drużynę, ale także właśnie jego. Zdecydował się więc na terapię szokową i na dwie kolejki przed końcem rozgrywek wymienił cały sztab szkoleniowy.
Wątpliwości budzi tylko dobór następców. Rafał Ulatowski i Tomasz Rząsa to ludzie spokojni, kulturalni, którzy nie wejdą do szatni razem z drzwiami i nie zaczną rzucać butelkami, by pobudzić piłkarzy do walki. Nie zrobi tego również - mający im pomagać - Jarosław Araszkiewicz, a kto wie czy jedynym sposobem na obudzenie drużyny nie byłoby właśnie takie trzęsienie ziemi. Lech jest kompletnie rozbity mentalnie. Od momentu straty pierwszego gola w spotkaniu z Jagą piłkarze sprawiali wrażenie, jakby mieli powiązane nogi i raczej trudno wyobrazić sobie, że w ciągu czterech dni uda się to wszystko odwrócić.
Niezależnie od problemów samych poznaniaków, wielkich nadziei nie daje im tabela. Scenariusz, w którym mistrzostwo przypadłoby Kolejorzowi, brzmi jak marzenie ściętej głowy. On sam musiałby wygrać z Wisłą Kraków, liczyć na to, że Legia nie pokona Górnika Zabrze, a potem ograć także ją w bezpośrednim pojedynku w Poznaniu. To wciąż nie koniec, bo te warunki są potrzebne, by wyprzedzić tylko aktualnego mistrza Polski, a trzeba jeszcze zdystansować gromadzącą obecnie dwa punkty więcej Jagiellonię. Białostoczanie mają tymczasem najłatwiejszy z pierwszej trójki terminarz - wyjazdową potyczkę z KGHM Zagłębiem Lubin oraz domową z Wisłą Płock.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #22. Pawlak: Najbardziej zawodzi Lech. To jakaś katastrofa-
rrrrrrrrrrrrrr Zgłoś komentarz
bluzgi to byly, ale nie do Bielicy tylko do Klimczaka wlasnie, to siebie powinien zwolnic -
Belos88 Zgłoś komentarz
murawie...nawet jeżeli ma świetną taktykę na mecz:/ -
Oktawian Sebastian Typix Zgłoś komentarz
Kuchenka się pali -
Rejwen Zgłoś komentarz
Tak, zwalniajcie trenera co półtora roku, a nabzdyczonych leniwych sabotażystów zostawcie w klubie, na pewno się zmieni na lepsze! -
Roxo Zgłoś komentarz
Górnikiem i przegra w Poznaniu zrówna się punktowo z Lechem lecz po zasadniczej rundzie to Lech był na wyższym miejscu. Zostaje jeszcze Jaga ta jeśli jeden z dwóch meczy zremisuje to również będzie za Lechem. Tak więc nie jest to takie niemożliwe. -
Manuel Zgłoś komentarz
Dwie kolejki jeszcze pozostały, już nic nie da się uratować, decyzja podjęta za późno. -
ZKS Stal Rzeszów. Zgłoś komentarz
Chłop się nauczył języka a tu kicha. -
leniwy lech Zgłoś komentarz
No i po marzeniach o trofeach.