Jak informuje "BBC", we wtorek służby przeprowadziły nalot na gangi podejrzane o ustawianie meczów na wielką skalę. - Zbieraliśmy dowody i dokumenty od ponad roku - przekazał Sergiej Knijazew, szef ukraińskiej policji. Zatrzymano pięć grup przestępczych.
Śledczy mają dowody na co najmniej 57 przypadków ustawiania meczów. Konsekwencje grożą ponad 300 osobom. - W sprawę zaangażowani byli prezesi klubów, byli i obecni zawodnicy, a także sędziowie, trenerzy i organizacyjne komercyjne - komentuje Arsen Avakow, minister spraw wewnętrznych Ukrainy.
Zaangażowani w nielegalny proces mieli zarabiać nawet pięć milionów dolarów rocznie. Obstawiali zakłady w Azji, typując dokładne wyniki spotkań ligi ukraińskiej.
Z informacji "BBC" wynika, że na liście podejrzanych o korupcję nie ma dwóch czołowych klubów piłkarskich na Ukrainie: obecnych mistrzów kraju Szachtara Donieck i 15-krotnych zwycięzców ligi Dynama Kijów.
ZOBACZ WIDEO Memphis Depay show. OL ograł OGC Nice [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Akcja służb została przeprowadzona na cztery dni przez finałem Ligi Mistrzów w Kijowie. W sobotę w stolicy Ukrainy zostanie rozegrany decydujący bój LM między Realem Madryt a Liverpoolem.
Ukraińcy nie zagrają w zbliżających się mistrzostwach świata w Rosji. W grupie eliminacyjnej zajęli dopiero trzecie miejsce, nie uzyskując awansu na mundial.