Finał Ligi Mistrzów. Cristiano Ronaldo zdenerwował kolegów z Realu

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

- Pięknie było grać w Realu Madryt - powiedział Cristiano Ronaldo zaraz po wygranym finale Ligi Mistrzów. Słowa, o których zaczął dyskutować cały futbolowy świat. W Realu Madryt są zgodni - Ronaldo wybrał nieodpowiedni moment i miejsce.

Kolegom z drużyny nie spodobała się wypowiedź Cristiano Ronaldo, o czym mieli go poinformować już w szatni. Zamiast oddać się świętowaniu trzeciej wygranej w Lidze Mistrzów, piłkarze "Królewskich" oraz prezes Florentino Perez musieli odpowiadać na pytania, czy Ronaldo odejdzie z Madrytu. Słowa Portugalczyka zostały zinterpretowane, jako chęć bycia na pierwszym planie. W hiszpańskiej prasie pisze się o egoizmie CR7, co w obliczu wielkiego triumfu, nikomu w Realu się nie spodobało.

Nie wiadomo, czy w ten sposób Ronaldo chce wywalczyć podwyżkę na Santiago Bernabeu, czy rzeczywiście zamierza pożegnać się z Realem. Wiadomo jedynie, że za kilka dni gwiazda "Królewskich" przemówi ponownie i wyjaśni, jakie są jego plany.

Zachowanie Ronaldo nie przypadło również do gustu kibicom Realu. W ankiecie dziennika "Marca", większość fanów negatywnie odniosła się do słów CR7 i uznało, że klub nie powinien za wszelką cenę zatrzymywać go na Bernabeu.

ZOBACZ WIDEO Maciej Rybus w doskonałej formie. Może być kluczowym zawodnikiem w Rosji

Źródło artykułu: