Duma Katalonii od długiego czasu obserwowała Rodrygo Goesa. Pod koniec kwietnia światowe media informowały nawet, że młokos jest bliski parafowania kontraktu z Barceloną, jednak do transferu nie doszło. To chce wykorzystać Real Madryt.
Zdaniem "La Sexta", Królewscy za utalentowanego piłkarza są gotowi zapłacić nawet 50 mln euro. Właśnie tyle wynosi kwota odstępnego za Goesa. Real chce sięgnąć do portfela, bo wie, że inwestycja w najbliższych latach może zwrócić się kilkukrotnie. Klub z Madrytu chciałby zrealizować transfer już tego lata.
Goes jest obecnie zawodnikiem brazylijskiego FC Santos. W tym sezonie zadebiutował w pierwszej drużynie. W 13 meczach strzelił sześć bramek i zanotował jedną asystę.
Warto wspomnieć, że to właśnie z z FC Santos Barcelona sprowadziła do swojej głównej drużyny Neymara za kwotę ponad 86 milionów euro. Cztery lata później Brazylijczyk przeniósł się z hiszpańskiej drużyny do Paris Saint-Germain za rekordową sumę 222 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Jakub Błaszczykowski dla WP SportoweFakty: Nie mogłem wstać z łóżka bez tabletek. Nie myślałem nawet o treningu