Real chce wyrwać "nowego Neymara". Na stole ogromne pieniądze
Dotychczas "nowego Neymara", a więc Rodrygo Goesa, łączono z Barceloną. Tymczasem teraz młokos z Brazylii znalazł się na celowniku Realu Madryt, który chce zapłacić za niego ogromne pieniądze.
Zdaniem "La Sexta", Królewscy za utalentowanego piłkarza są gotowi zapłacić nawet 50 mln euro. Właśnie tyle wynosi kwota odstępnego za Goesa. Real chce sięgnąć do portfela, bo wie, że inwestycja w najbliższych latach może zwrócić się kilkukrotnie. Klub z Madrytu chciałby zrealizować transfer już tego lata.
Goes jest obecnie zawodnikiem brazylijskiego FC Santos. W tym sezonie zadebiutował w pierwszej drużynie. W 13 meczach strzelił sześć bramek i zanotował jedną asystę.
Warto wspomnieć, że to właśnie z z FC Santos Barcelona sprowadziła do swojej głównej drużyny Neymara za kwotę ponad 86 milionów euro. Cztery lata później Brazylijczyk przeniósł się z hiszpańskiej drużyny do Paris Saint-Germain za rekordową sumę 222 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Jakub Błaszczykowski dla WP SportoweFakty: Nie mogłem wstać z łóżka bez tabletek. Nie myślałem nawet o treningu