Kosta Runjaić dał w kość piłkarzom Pogoni Szczecin. "Intensywniej latem niż zimą"

Piłkarze Pogoni wrócili do Szczecina ze zgrupowania we Wronkach. Przekonują, że latem trenują intensywniej niż robili to zimą.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Kosta Runjaić Agencja Gazeta / Jan Rusek / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
Kosta Runjaić został szkoleniowcem Pogoni Szczecin w listopadzie. Kilkanaście dni wcześniej obowiązki trenera przygotowania fizycznego przejął Rafał Buryta. Ten duet pomógł drużynie wywalczyć utrzymanie w Ekstraklasie po nieudanej kadencji Macieja Skorży i Paolo Terziottiego. Już pierwszy trening pod okiem Niemca pokazał, jak ma wyglądać jego praca ze szczecinianami. Trwała runda, a Runjaić przeprowadził dwugodzinne zajęcia, w czasie których ponaglał piłkarzy, żeby byli w nieustannym ruchu.

- Po zakończeniu tamtego sezonu od razu powiedzieliśmy zawodnikom, że w letnim okresie przygotowań pójdziemy jeszcze poziom wyżej - mówi Rafał Buryta.

- Piłkarze czują, że praca jest trudniejsza niż pół roku temu, ale właśnie o to nam chodziło. Wiemy jakie możliwości drzemią w zawodnikach Pogoni i trzeba je w odpowiedni sposób wydobyć. Jestem przekonany, że pod kątem fizycznym będziemy lepsi niż byliśmy w rundzie wiosennej. Nowi piłkarze adaptują się różnie. Część nie pracowała nigdy z takimi obciążeniami. My trenerzy jesteśmy w stu procentach odpowiedzialni za dopasowanie każdemu treningów.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Belgijski system szkolenia przynosi efekty. Czy powinniśmy kopiować ich rozwiązania?

W styczniu Pogoń rozpoczęła okres przygotowań najwcześniej spośród klubów Ekstraklasy, a i tak dwa dni później niż zaplanował Runjaić. Latem Portowcy nie wrócili do wspólnych treningów jako pierwsi, ale jak przekonują kilka tygodni później, nie oznacza to, że dostali taryfę ulgową.

- Rozmawialiśmy o tym między sobą. Latem trenujemy intensywniej niż zimą - mówi Ricardo Nunes, obrońca Pogoni. - Wtedy sytuacja była trochę inna. Klub był w trudnym momencie i w czasie przygotowań następowały zmiany w kadrze. Byliśmy na ostatnim miejscu w tabeli i niewielu piłkarzy chciało do nas w ogóle dołączyć. Dlatego budowanie zespołu trwało dłużej. Także wtedy pracowaliśmy mocno, ale latem wysiłek jest bez wątpienia większy.

- Trener Runjaić mówił otwarcie, że tak to będzie wyglądać - dodaje David Stec, nowy obrońca Pogoni. - Pamiętam trenerów, u których przygotowania fizyczne wyglądały słabo. Praktycznie nie było dnia, w którym o godzinie 20 kładło się spać z powodu zmęczenia. W Pogoni jest ostro i profesjonalnie. Trenowaliśmy dotychczas przynajmniej dwa razy dziennie, do tego dochodziła siłownia. Dostajemy odżywki przed i po treningu, a w drużynach spoza topu w Austrii zawodnicy muszą je sobie nie tylko przygotować, ale też kupić.

W niedzielę piłkarze Pogoni wrócili do Szczecina ze zgrupowania we Wronkach i aktualnie mają wolne przed ostatnim etapem okresu przygotowań. Przed Portowcami jeszcze jeden sparing przed meczem na inaugurację Ekstraklasy z Miedzią Legnica.

- Wykonaliśmy dobrą pracę we Wronkach. Z tygodnia na tydzień zmieniamy jej styl i formę treningu. Mamy jeszcze trochę czasu po powrocie do Szczecina, żeby przygotować super formę na inaugurację w Legnicy. Po niej będziemy grać mecze o stawkę do połowy grudnia i wtedy trzeba będzie już balansować i umiejętnie dysponować siłami zawodników - mówi Buryta.

Czy Kosta Runjaić dobrze przygotuje Pogoń Szczecin do sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×