Miroslav Covilo był kapitanem Cracovii od czerwca minionego roku, a opaskę wręczył mu trener Michał Probierz, który wówczas przejął zespół z Kałuży 1. W sobotnim meczu 1. kolejki Lotto Ekstraklasy ze Śląskiem kapitanem Pasów niespodziewanie był Michał Helik. Covilo po końcowym gwizdku zdradził kulisy zaskakującej zmiany, przyznają że sam zrezygnował z pełnienia funkcji.
- Poszedłem do trenera i powiedziałem, że już nie chcę być kapitanem. Z trenerem nie mam żadnego problemu - z nim mam dobry kontakt. Chodzi o inne sprawy. Nie chcę pozwolić niektórym ludziom, żeby kręcili mną jak debilem - przyznał enigmatycznie Covilo.
Ulubieniec kibiców Cracovii nie chciał sprecyzować, co ma na myśli, ale to, co powiedział, uderzyło we władze Pasów, które trzy godziny później za pośrednictwem Twittera oskarżyły piłkarza o niesportowe zachowanie i wymuszenie zgody na odejście.
"Miroslav Covilo chce za darmo odejść do Lugano i niesportowym zachowaniem wymusza tę decyzję na władzach klubu" - czytamy w komunikacie klubu z Kałuży 1.
Miroslav Čovilo chce za darmo odejść do Lugano i niesportowym zachowaniem wymusza tę decyzję na władzach klubu.
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) 21 lipca 2018
Covilo jest zawodnikiem Cracovii od sierpnia 2014 roku. Charyzmatyczny pomocnik rozegrał dla Pasów łącznie 112 spotkań, w których strzelił 21 goli, a przy 7 asystował. Jego umowa z klubem jest ważna do końca sezonu 2019/2020.
Serb jest ulubieńcem kibiców Cracovii, a taka reakcja klubu może być odczytywana jako próba nastawienia fanów Pasów przeciwko pomocnikowi. Covilo zaskarbił sobie dozgonną sympatię kibiców pięciokrotnych mistrzów Polski, gdy w doliczonym czasie gry rozegranych we wrześniu 2014 roku derbów Krakowa zapewnił Cracovii zwycięstwo 1:0.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Były reprezentant popiera wybór Brzęczka. "Dla mnie nie jest to dziwna decyzja"