Dziennikarz serwisu weszło.com poinformował, że według jego wiedzy straty jednego z nich są liczone w dziesiątkach milionów złotych.
Stanowski nie zdecydował się jednak na podanie nazwisk.
Firma windykacyjna, która pożyczyła od inwestorów, w większości klientów indywidualnych, ponad 2 mld zł, w tym roku przestała regulować zobowiązania.
GetBack podał pod koniec maja, że zgodnie ze wstępnymi, nieaudytowanymi wynikami finansowymi, w ubiegłym roku miał 1,3 mld zł straty. Tym samym przekroczyła ona wartość kapitałów własnych.
Ja już dalej nie dojdę, może jakiś dziennikarz gospodarczy da radę. Sprawdziłbym, czy afera GetBack nie pogrążyła piłkarskiej reprezentacji. Słyszę o bardzo dużych stratach inwestycyjnych u minimum dwóch osób, w tym u jednej o stratach idących w dziesiątki milionów złotych.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 23 lipca 2018
W kwietniu tego roku rozpoczęło się śledztwo dotyczące nieprawidłowości i już doszło do zatrzymań. Postępowanie dotyczy wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji.
Komisja Nadzoru Finansowego zarzuciła byłemu kierownictwu spółki przeprowadzanie operacji finansowych, mających na celu uniknięcie realnej wyceny posiadanych przez spółkę pakietów wierzytelności.
ZOBACZA WIDEO Jerzy Brzęczek wyjaśnił kontrowersyjną nominację. "Andrzej popełnił błąd"
i dobrze, dowiemy się czegoś