Michał Kopczyński zagra w Nowej Zelandii

Getty Images / 	PAP/Stanisław Rozpędzik / Michał Kopczyński (z lewej)
Getty Images / PAP/Stanisław Rozpędzik / Michał Kopczyński (z lewej)

Michał Kopczyński przez najbliższy rok nie zagra w Legii. Pomocnik mistrza Polski wybrał bardzo egzotyczny kierunek i zdecydował się na występy w Nowej Zelandii.

26-latek został wypożyczony na sezon 2018/2019 do Wellington Phoenix. To 9. zespół minionej edycji miejscowej ekstraklasy. Jego zawodnikiem jest już inny Polak, 27-letni bramkarz Filip Kurto, który trafił tam z holenderskiej Rody Kerkrade.

Michał Kopczyński nie należał do podstawowych piłkarzy Legii Warszawa. W poprzednich rozgrywkach uzbierał 25 występów, spędzając na boisku niespełna 1400 minut. Nie udało mu się zdobyć ani jednego gola.

Nowozelandzkie media podkreślają, że 26-latek powinien być solidnym wzmocnieniem ekipy z Wellington. W jego charakterystyce przypomniano, że miał okazję grać w Lidze Mistrzów przeciwko takim klubom jak Real Madryt, Borussia Dortmund oraz Sporting Lizbona.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek już rozmawiał z reprezentantami. "Lewandowski pozostanie kapitanem"

Komentarze (5)
avatar
Darek Pol
25.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie wzmocni Rybusa i Krychowiaka 
avatar
prawus
25.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
REPREZENTACJA POLSKI , TO NIE PRYWATNE PODWÒRKO PZPN . W MŚ kolesiosto , powoływanie za zasługi i kolesiostwo , po MŚ nadal prywata i podejmowanie decyzji przez PZPN , za które konsekwencje p Czytaj całość
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
25.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mógł iść do Sosnowca na przykład??? 
avatar
14MP 19PP
25.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież Kopa już tam od tygodnia siedzi... 
avatar
jerrypl
25.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Powodzenia Michał. Gdy grałeś obok Odjidji i Moulina nie wyglądało to źle. Fajny kierunek, przygoda życia być może.