Maurizio Sarri pali jak smok. Chelsea zorganizuje mu własny kącik palacza

Maurizio Sarri w Chelsea momentami będzie mógł poczuć się jak w Napoli. Jego nowy klub zorganizuje mu bowiem własny kącik palacza. W Neapolu także miał miejsce, w którym zawsze w przerwie palił papierosa.

Dawid Borek
Dawid Borek
Maurizio Sarri Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Maurizio Sarri
W połowie lipca Chelsea oficjalnie potwierdziła zatrudnienie nowego menedżera, pozyskując Maurizio Sarriego z Napoli. Kilka dni temu dziennik "The Sun" poinformował, że Roman Abramowicz postawił Włochowi twarde warunki, nakazując zamianę dresu na garnitur oraz zakazując palenia papierosów w przerwie meczu.

Jednocześnie Chelsea rozumie nałóg Sarriego, który podczas sezonu spala nawet 80 papierosów... dziennie. Właśnie dlatego na Stamford Bridge w Londynie pojawi się specjalne pomieszczenie, w którym nowy menedżer The Blues będzie mógł w spokoju wciągać dym do płuc.

Swoją drogą, gdyby Chelsea nie zorganizowała Sarriemu kącika palacza, 59-latek w ogóle nie mógłby palić na terenie domowego stadionu swojego nowego pracodawcy. Od 2006 roku prawo w Wielkiej Brytanii zakazuje bowiem palenia papierosów w zamkniętych miejscach publicznych, w tym na obiektach sportowych.

Chelsea w nowym sezonie rozegra pierwszy mecz na swoim stadionie 18 sierpnia, gdy podejmie Arsenal.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Jestem pewien, że dokonałem dobrego wyboru. Żaden polski trener nie ma wielkiego CV
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×