Były prezes klubu FC Barcelona, Sandro Rosell, usłyszał zarzuty w sprawie prania brudnych pieniędzy i brania udziału w organizacji przestępczej. Działacz miał m.in. sprzedawać prawa telewizyjne do meczów reprezentacji Brazylii czy dopuścić się oszustwa przy umowie sponsorskiej między kadrą a firmą Nike. Do tego Hiszpańskie Biuro Antykorupcyjne doszukało się licznych powiązań z Ricardo Teixeirą, byłym szefem brazylijskiej federacji piłki nożnej, który również został oskarżony o branie łapówek i pranie pieniędzy.
Prokurator poinformował, że pod kierownictwem Rosella, zgodnie z ustalonym podziałem ról opartych na relacjach zawodowych i osobistych oraz wiedzy o operacjach bankowych, powstała grupa przestępcza, która prała pieniądze w rajach podatkowych.
Jak podaje "El Confidental", według Hiszpańskiego Biura Antykorupcyjnego w 2006 roku uformowała się "stabilna struktura, wzmocniona więziami przyjaźni i pokrewieństwa poświęcona praniu brudnych pieniędzy na wielką skalę".
Według prokuratury Sandro Rosell powinien dostać 11 lat pozbawienia wolności (6 za pranie brudnych pieniędzy i 5 za działanie w organizacji przestępczej) oraz 59 mln euro grzywny. Skazana na 7 lat jest również żona działacza, Marta Pineda.
Rosell opuścił zakład karny w Soto del Real, gdzie od ponad roku przebywał w areszcie tymczasowym i w środę (25 lipca) został przeniesiony do katalońskiego Centrum Penitencjarnego Brians 2 w Sant Esteve Sesrovires. W Soto del Real blisko 400 osób "żegnało" odjeżdżającego w opancerzonym vanie Rossela. Wokół pojazdu Guardia Civil zebrani krzyczeli "wolność" i mieli okazjonalne tabliczki. W Katalonii działacz został przywitany w podobny sposób.
Brians 2 rep Sandro Rosell amb pancartes... i una nova petició de presó de la Fiscalia, que demana 11 anys https://t.co/g2lUnNFGOt pic.twitter.com/aeiffTQr9Z
— ARA Esports (@ARAesports) 25 lipca 2018
Wokół postaci byłego prezesa Barcelony było niedawno głośno z powodu rzekomo kupionej wątroby dla Erica Abidala. Działacz miał w 2012 roku pozyskać organ dla piłkarza nielegalnie. Jak dowiodła Hiszpańska Narodowa Organizacja Transplantacji, zawodnik otrzymał przeszczep zgodnie z prawem.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek zaczyna jak Adam Nawałka. Na prezentacji otrzymał koszulkę bez numeru