James Rodriguez jak Ronaldo i Messi. Też ma problemy z podatkami
Hiszpańska skarbówka wzięła pod lupę kolejnego piłkarza. Problemy z niezapłaconymi podatkami ma James Rodriguez. Kolumbijczyk musi zapłacić grzywnę ponad 11,5 miliona euro.
Zgodnie z ustaleniami śledztwa wynika, że po przyjściu do Realu Madryt w 2014 roku Kolumbijczyk powinien zgłosić się do urzędu skarbowego jako rezydent i płacić swoje podatki w Hiszpanii. Większość swoich dochodów zarabiał właśnie w tym kraju. Piłkarz w deklaracji podatkowej wpisał kwotę 12 milionów euro, jakie zarobił z praw do wizerunku i zapłacił tylko niewielką część podatków.
To wynika z korzystnego prawa dla osób, które nie wskazały Hiszpanii jako miejsca zamieszkania. Skarbówka wzięła pod lupę sytuację Kolumbijczyka, który od 2014 roku na stałe przebywał w Hiszpanii. Dlatego nałożono na niego wysoką karę.
Problemy z podatkami mieli nie tylko Messi, Ronaldo czy James Rodriguez. Grzywny musieli zapłacić też Jose Mourinho, Fabio Coentrao, Luka Modrić czy Radamel Falcao. Jak zauważają hiszpańskie media, wszystkich łączy wspólny agent: Jorge Mendes.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek już rozmawiał z reprezentantami. "Lewandowski pozostanie kapitanem"