Decyzję o złagodzeniu sankcji przekazał wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann. Zamiast ośmiu domowych meczów bez udziału publiczności (pięciu w Lotto Ekstraklasie i trzech w pucharach), trybuny będą puste tylko na trzech (dwóch ligowych i jednym pucharowym). To oznacza, że w eliminacjach Ligi Europy kara się już zakończyła (bez kibiców odbyło się starcie z Gandzasarem Kapan). Jeśli chodzi natomiast o rozgrywki krajowe, to fani Kolejorza nie zobaczą z wysokości widowni pojedynków z Cracovią (29.07) oraz Zagłębiem Sosnowiec (12.08).
Zgoda na zmniejszenie sankcji jest wynikiem szczegółowych ustaleń między klubem a wojewodą. Lech zobowiązał się do podjęcia działań, które mają poprawić bezpieczeństwo na stadionie i zapobiec podobnym zdarzeniom do tych, które miały miejsce na finiszu poprzedniego sezonu. Wówczas - na skutek wrzucenia na boisko środków pirotechnicznych - spotkanie z Legią Warszawa zostało przerwane i zweryfikowane jako walkower na korzyść mistrza Polski.
Najbardziej zauważalne dla kibiców będzie podwyższenie ogrodzeń okalających od zewnątrz trybuny za obiema bramkami. W tzw. "kotle" mają zostać naprawione dziury i nieszczelności, a płot oddzielający tę część widowni od boiska będzie wyższy. Dodatkowo za bramkami pojawią się specjalne siatki, które uniemożliwią pseudokibicom wrzucanie przedmiotów na plac gry.
To nie koniec. Kolejorz zobowiązał się do zakupienia środków ochrony indywidualnej (hełmów, rękawic czy kombinezonów), a także przeszkolenia stewardów w zakresie działań przeciwpożarowych. Akcja edukacyjna będzie skierowana również do kibiców (poprzez komunikaty i spoty w trakcie meczów).
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek wyjaśnia sytuację z Giannim De Biasim: Nie było kłótni, nie było pretensji