Łukasz Fabiański wpuścił cztery gole, ale i tak zebrał wysokie noty

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Stephen Pond / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
Getty Images / Stephen Pond / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
zdjęcie autora artykułu

Łukasz Fabiański nie może być zadowolony po debiucie w West Hamie, ale mimo klęski 0:4 z Liverpoolem, Polak zebrał całkiem niezłe noty za swój występ.

"Sky Sports" oceniło naszego reprezentanta na "7" w 10-stopniowej skali. W ekipie "Młotów" lepiej nie zagrał nikt, a równie wysoką notę dostali tylko Felipe Anderson oraz Marko Arnautović.

Jeszcze lepiej wygląda ocena Polaka w "Daily Mail". Dziennikarze tej gazety również przyznali mu "7", lecz według nich nikt z West Hamu nie dorównał doświadczonemu bramkarzowi.

Portal whoscored.com wycenił występ Łukasza Fabiańskiego na "6,4" i w tym przypadku 33-latek nie jest najlepszy w drużynie. "6,9" dostał Anderson, "6,8" - Michail Antonio, a "6,5" - Jack Wilshere.

ZOBACZ WIDEO Piorunujący start Bayernu. Hat-trick Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Według "Sunday Mirror" nasz reprezentant był czołowym zawodnikiem swojego zespołu i - tak kilku kolegów - zapracował na "6". "Nie popełnił żadnego błędu" - podkreślono w komentarzu.

Liverpool wygrał z Wes Hamem United 4:0 (dublet Sadio Mane, po jednej bramce zdobyli Mohamed Salah i Daniel Sturridge), w efekcie został liderem Premier League po 1. kolejce.

Źródło artykułu: