Thilo Kehrer przechodzi z Schalke Gelsenkirchen do Paris Saint-Germain. Jerome Boateng zostanie w Bayernie?
21-letni Niemiec Thilo Kehrer przeprowadza się z Schalke Gelsenkirchen do Paris Saint-Germain. Paryżanie zapłacą za obrońcę aż 37 milionów euro. O transakcji poinformował dyrektor sportowy niemieckiego klubu, Christian Heidel.
Dziennik "Bild" informuje, że paryżanie zapłacą za młodzieżowego reprezentanta Niemiec aż 37 milionów euro. To kwota zawrotna, nawet jak na warunki Schalke. Będzie to trzecia najwyższa transakcja w historii klubu. W przeszłości ekipa z Gelsenkirchen drożej sprzedawała tylko Leroy'a Sane do Manchesteru City (za 50,5 miliona euro) oraz Juliana Draxlera do Wolfsburga (43 miliony euro). Rzecz jasna Schalke drożej nigdy w historii nie wydawało na piłkarzy takich kwot. Najwyższy transfer przychodzący to ściągnięcie z FC Basel Breela Embolo za 22,5 miliona euro.
Oficjalne potwierdzenie transferu przez Paris Saint-Germain nastąpić ma w tym tygodniu. Piłkarz musi jeszcze przejść testy medyczne w Paryżu. Na transfer mocno nalegał nowy opiekun klubu z Parc des Princes, Thomas Tuchel.
ZOBACZ WIDEO Piorunujący start Bayernu. Hat-trick Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Co ważne, taki ruch transferowy klubu z Paryża ma bezpośredni wpływ na... Bayern Monachium. Od czerwca bowiem spekulowało się o ewentualnym odejściu Jerome'a Boatenga z Saebener Strasse. Taką możliwość potwierdzał nawet sam Uli Hoeness. W przypadku środkowego obrońcy niemieckiej kadry mówiło się o dwóch kierunkach: Manchesterowi United piłkarz miał jednak ponoć odmówić podczas telefonicznej rozmowy z Jose Mourinho, a władze PSG zdecydowały się na innego Niemca - młodszego, bardziej perspektywicznego, na którym na pewno będą chcieli jeszcze sporo zarobić. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że Jerome Boateng na kolejny sezon zostanie w Bayernie.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)