Podczas zakończonego w lipcu mundialu w Rosji technologia VAR była istotnym elementem, choć momentami kontrowersyjnym, również niezwykle pomocnym. Jednak zdania w kwestii jej wprowadzania są podzielone, dlatego nie wszędzie jeszcze on funkcjonuje.
Przeciwny technologii jest Michel Platini, który udzielił długiego wywiadu francuskiemu "L'Equipe", pierwszego takiego, odkąd oficjalnie w maju oczyszczono go z zarzutów o korupcję.
Szczególnie krytyczny był wobec tego, co działo się w finale MŚ 2018. - Czy w drugiej połowie było zagranie ręką Chorwata czy nie? Analizując to w normalnym tempie - nie ma, ale przy powiększeniu i super zwolnieniu obrazu, arbiter coś widzi i odgwizduje karę. Sędzia stał się po prostu marionetką. FIFA znajduje statystyki, które potwierdzają, że VAR poprawia wyniki sędziowania i tyle. Gdzie jest postęp? Gdzie jest sprawiedliwość? - pytał Platini.
Były prezydent UEFA jest wzburzony, że VAR nie zostawia miejsca na interpretację. - Chorwacji protestowali, twierdząc, że to zagranie nieumyślne, a Francuzi twierdzą inaczej. VAR może służyć w określonych sytuacjach, jak sprawdzenie czy piłka przekroczyła linię, a nie w takim przypadku, kiedy VAR nie pozostawia miejsca na interpretację - dodał.
Platiniego zapytano również o zawodników, którzy będą walczyć o Złotą Piłkę. Nie wykazywał nadmiernego optymizmu wobec swojego rodaka Kyliana Mbappe. - To ogromny talent, ale nie ma porównania z Pele. Przypomina mi trochę Neymara sprzed dziesięciu lat - powiedział.
- Jeśli chodzi o Cristiano Ronaldo, to nie rozumiem jego decyzji o zmianie klubu w wieku 33 lat. Mając 32 lata byłem już zmęczony, a on podobno nie jest. Nie potrafię zrozumieć tego transferu - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Odrodzenie beniaminka w Hiszpanii, bramka Avila "palce lizać" [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Akurat cała kwestia zagrań ręką jest absurdalnie niedopracowana. Te wszystkie dyskusje, czy było intencjonalne, czy też nie. Inaczej się na to patrzy w E Czytaj całość