Glik szczerze o swoich urazach. "Zobaczymy, co będzie za 10-20 lat"

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Kamil Glik
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Kamil Glik

Kamil Glik przyznał, że bark ma wyleczony na 95 proc. i musi o niego dbać. W dodatku na razie nie planuje operacji, bo ta okazała się niepotrzebna.

[tag=4892]

Kamil Glik[/tag] był gościem programu "Studio z Kadry" na kanale "Łączy nas piłka". Środkowy obrońca reprezentacji Polski nie uniknął pytania o swoje problemy zdrowotne. Wszyscy doskonale pamiętamy wydarzenia z lata, gdy tuż przed wylotem na MŚ w Rosji nasz piłkarz doznał poważnej kontuzji barku.

Zawodnik AS Monaco początkowo miał nie zagrać na mundialu. Walczył jednak do samego końca i wystąpił w dwóch ostatnich meczach fazy grupowej. Jak dzisiaj wygląda sytuacja z jego barkiem?

- Jest lepiej, niż się spodziewałem. Przepracowałem cały okres przygotowawczy i jestem gotowy na 95 proc. Czasami odczuwam lekki ból, ale nie jest to coś, co by przeszkadzało w treningu. Wizyta u specjalisty w Nicei bardzo pomogła, a do tego codzienna praca. Każdego dnia muszą mocno dbać o bark - przyznaje Glik.

30-latek początkowo miał przejść operację, a to wykluczyłoby go z wyjazdu do Rosji. Ostatecznie okazała się niepotrzebna i na razie obrońca nie planuje trafić na stół operacyjny.

ZOBACZ WIDEO: WP Express: Tenis dla najmłodszych

- Skoro przed mistrzostwami świata tego nie zrobiłem, to teraz też nie. Dzisiaj czuję się dobrze i nie ma problemu. Gdyby jednak sytuacja się powtórzyła, to wtedy na pewno operacja. Skoro jednak ludzie we Francji powiedzieli, że zabieg nie jest potrzebny, to tak jest - tłumaczy.

Filar defensywy Biało-Czerwonych często jest porównywany do cyborga. Od dwóch lat gra z kontuzją więzadeł w kolanie. Często także wychodził na boisko z innymi urazami. To z kolei może się odbić na jego zdrowiu w przyszłości.

- Na razie jest fajnie, ale zobaczymy za 10-20 lat. Zdrowie zawsze mi dopisywało. Nie miałem kontuzji dłużej niż dziesięć dni, co też zdarzyło się ze dwa, trzy razy w karierze - komentuje.

We wtorek na stadionie we Wrocławiu Polacy zagrają towarzysko z Irlandią. Początek meczu o godzinie 20.45.

Źródło artykułu: