Tego domagała się włoska prokuratura, która chciała ukarać dodatkowo prezesa drużyny trzyletnią dyskwalifikacją. Ostatecznie Luca Campadelli został zawieszony na trzy miesiące.
Włoski sąd uznał, że Campadelli dopuścił się nieprawidłowości finansowych na kwotę 27 milionów euro w latach 2015-18. Klub może mówić o sporym szczęściu, ponieważ tamtejsza prokuratura zamierzała ukarać zespół piętnastoma ujemnymi punktami w tym sezonie. Na szczęście dla Chievo skończyło się na trzech, co i tak stawia drużynę w nieciekawej sytuacji.
Chievo w trzech spotkaniach trwających rozgrywek wywalczyło tylko punkt i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. W przypadku wejścia w życie kary, drużyna będzie miała dwa ujemne. Chievo w tym sezonie przegrało z Juventusem (2:3), Fiorentiną (1:6) i zremisowało z Empoli (0:0).
W każdym z tych meczów, i to w pierwszym składzie, zagrał Mariusz Stępiński (strzelił gola z Juventusem). Paweł Jaroszyński wystąpił tylko w spotkaniu z Fiorentiną.
ZOBACZ WIDEO: Konrad Bukowiecki o aferze dopingowej: To był szok! Nie puszczę tego płazem