Rywalizacja Interu z Tottenhamem w grupie B Ligi Mistrzów może zdecydować o tym, kto awansuje do 1/8 finału. Poza konkurencją wydaje się być FC Barcelona, która w pierwszym meczu wygrała 4:0 z PSV. Dlatego porażka z mediolańczykami tak rozczarowała trenera Kogutów, Mauricio Pochettino. Tym bardziej, że Anglicy stracili dwa gole w końcówce spotkania.
"Możesz mówić, że jestem głupkiem"
Argentyński szkoleniowiec zaskoczył składem i już przed starciem z Tottenhamem zrezygnował z Toby'ego Alderweirelda i Kierana Trippiera. Po meczu jeden z dziennikarzy zapytał Pochettino o jego niezrozumiałe decyzje. - Macie łatwe cele. To nie problem mówić o piłkarzach, których tu nie ma. Podobnie z kontuzjowanymi Hugo Llorisem, Dele Allim i Moussą Sissoko. Jestem rozczarowany tym pytaniem. To nie jest tak, że gra tylko 11 piłkarzy, a reszta jest gówniana - odpowiedział trener - Nie szanujesz piłkarzy, którzy pokazali swoją jakość. Możesz oskarżać mnie i mówić, że jestem głupkiem, ale nie obwiniać zawodników.
Mauricio Pochettino wyraźnie się zdenerwował. - Mamy 25 graczy, a zagrać może tylko 11. Przez to bycie piłkarzem jest trudne. Boli mnie słuchać, jak zabijasz zawodników, którzy dali z siebie wszystko.
Trener przybity, ale dostrzega też pozytywy
Do 85. minuty Koguty były w komfortowej sytuacji. Zespół prowadził 1:0 po trafieniu Christiana Eriksena. - To był nasz najlepszy występ w tym sezonie. Jestem szczęśliwy z formy moich piłkarzy, ale rozczarowany wynikiem - mówi trener. - Zagraliśmy lepiej niż Inter, ale kiedy w końcówce tracisz dwie bramki i przegrywasz, towarzyszy ci zupełnie inne uczucie.
- To brutalne. Zasługiwaliśmy na więcej. Przegraliśmy, ale jedynym powrotem na zwycięską ścieżkę jest granie w ten sam sposób, jak na San Siro - wyjaśnia Pochettino. Tottenham chce jak najszybciej przerwać pechową passę, która trwa już od trzech spotkań. Londyńczycy przegrali ostatnie dwa starcia ligowe z Watfordem i Liverpoolem, a we wtorek z Interem w LM. - Musimy poprawić kilka rzeczy. Kiedy zdarza się gorszy okres, musimy pracować jeszcze ciężej. To jedyny sposób na powrót do dobrej dyspozycji - mówi Pochettino.
ZOBACZ WIDEO Dublet Cristiano Ronaldo. Haniebne zachowanie Douglasa Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]