Centralnie ustawionym zawodnikiem w ataku Juventusu był Mario Mandzukić. Chorwat miał za zadanie rozbijać ciasno ustawioną defensywę Frosinone Calcio i w ten sposób robić miejsce Paulo Dybali oraz Cristiano Ronaldo. Portugalczyk miał w pierwszej połowie dwie szanse na zdobycie prowadzenia dla Juventusu, ale nadział się na interwencję Marco Sportiello, a w innej sytuacji uderzył zbyt delikatnie i sytuację uratował pół metra przed linią bramkową obrońca.
Generalnie defensywa z Bartoszem Salamonem w składzie prezentowała się solidnie. W poprzednich czterech meczach straciła 10 goli, natomiast w pierwszej połowie pojedynku z mistrzem Włoch zachowała czyste konto. Juventus przeważał, ale jak to często bywa, wyglądał momentami na zespół grający z zaciągniętym hamulcem, który jest przekonany, że prędzej czy później gola strzeli.
Frosinone starało się atakować z wykorzystaniem Joela Campbella, piłkarskiego obieżyświata pochodzącego z Kostaryki. Premierowego gola w sezonie zdobyć jednak nie potrafiło. W 56. minucie Massimiliano Allegri wprowadził pierwszego zmiennika. Federico Bernardeschi zastąpił obciążonego żółtą kartką Rodrigo Bentancura. Następnie Joao Cancelo wszedł za Juana Cuadrado.
Zmiany były najbardziej przełomowymi momentami meczu. Poza nimi działo się niewiele nowego. Atakował Juventus, Cristiano Ronaldo marnował sytuacje strzeleckie, a Bartosz Salamon i spółka przesuwali się po własnej połowie. Na potwierdzenie statystyka posiadania piłki na kwadrans przed końcem meczu. 73 procent Juventusu, 27 Frosinone.
W 81. minucie Cristiano Ronaldo wreszcie przymierzył na 1:0 tak jak powinien we wcześniejszych sytuacjach. Portugalczyk rozbił mur Frosinone Calcio może nie w ostatnim momencie, ale w samą porę z perspektywy gości. Wynik ustalił na 2:0 Bernardeschi w doliczonym czasie. Komplet punktów pojechał do Turynu, tak jak większość się spodziewała, ale nadspodziewanie długo nie było to w stu procentach pewne.
Frosinone Calcio - Juventus 0:2 (0:0)
0:1 - Cristiano Ronaldo 81'
0:2 - Federico Bernardeschi 90'
Składy:
Frosinone: Marco Sportiello - Francesco Zampano, Edoardo Goldaniga, Bartosz Salamon, Marco Capuano, Cristian Molinaro - Raman Chibsah, Raffaele Maiello (47' Lorenzo Crisetig), Emil Hallfredsson (85' Francesco Cassata) - Joel Campbell (71' Camillo Ciano), Stipe Perica
Juventus: Wojciech Szczęsny - Juan Cuadrado (69' Joao Cancelo), Daniele Rugani, Giorgio Chiellini, Alex Sandro - Emre Can, Miralem Pjanić, Rodrigo Bentancur (56' Federico Bernardeschi) - Paulo Dybala, Mario Mandzukić (85' Blaise Matuidi), Cristiano Ronaldo
Żółte kartki: Perica, Molinaro, Sportiello (Frosinone) oraz Bentancur (Juventus)
Sędzia: Pietro Giacomello
[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Primera Division: Szalony mecz w Vigo! 6 goli i stracona szansa gospodarzy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
81 minut trwało rozbijanie defensywy Frosinone Calcio. Juventus postawił na swoim i wygrał 2:0 z klubem Bartosza Salamona. Wojciech SzczęsCo to k.... ma być!!!?
Artykuł z prawie z przed dwóch miesięcy w nowościach!!!
Człowieku o czym Ty piszesz z choinki się urwałeś!
Co Ty bierzesz za środki, czy pijesz!!!
I dlaczego jeszcze tu pracujesz, co na to Twoi przełożeni!!!?
Halo JUVENTUS grał wczoraj z cagliari i wygrał 3 - 1 !!! Czytaj całość