W poniedziałek w Londynie odbędzie się trzecia edycja FIFA The Best - plebiscytu organizowanego przez Międzynarodową Federację Piłki Nożnej. W dwóch poprzednich triumfował Cristiano Ronaldo, który znakomicie prezentował się szczególnie w Lidze Mistrzów.
Tym razem Portugalczyka zabraknie na gali. Oficjalnie powody są czysto sportowe - Juventus Turyn zakończył swój mecz dopiero w niedzielę wieczorem, a już w środę zagra u siebie kolejne spotkanie z Bolonią. Nieoficjalnie CR7 zabraknie dlatego, że nie wygra nagrody dla najlepszego piłkarza w sezonie 2017/18.
Faworytem mediów jest Luka Modrić, który pod koniec sierpnia został wybrany najlepszym piłkarzem roku przez UEFA. Chorwacki piłkarz znakomicie prezentował się w lidze hiszpańskiej, Champions League oraz podczas mundialu w Rosji, w którym jego reprezentacja awansowała do finału.
Ronaldo wiedział już wcześniej, że nie wygra tytułu, dlatego nie pojawił się na gali w Monaco. - W piłkę gra się w obrębie prostokąta zaznaczającego obszar boiska i tam wygrał Cristiano. Strzelił 15 goli, niósł Real Madryt na plecach po kolejną Ligę Mistrzów. To niedorzeczne. Wstyd. Nazwisko zwycięzcy nie powinno stanowić wątpliwości, Ronaldo był najlepszy - tłumaczył jego agent Jorge Mendes.
Na gali w Londynie nie zabraknie prezydenta Realu Madryt Florentino Pereza, ponownie nie spotka się twarzą w twarz z Ronaldo.
Obaj od wielu miesięcy żyją w bardzo napiętych relacjach. CR7 miał pretensje do prezydenta Królewskich, że nie otrzymał kolejnej podwyżki. Perez z kolei nie wybaczył Ronaldo jego zachowania po finale Ligi Mistrzów w Kijowie, w którym przyznał, iż odchodzi z Los Blancos. Ostatecznie Florentino zgodził się sprzedać Ronaldo do Juventusu za ponad 100 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Napoli rozstrzelało się bez Milika. Zieliński bliski asysty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)